Jak mówi naszej reporterce jedna z zatrudnionych cudzoziemek, było jej ciężko znaleźć, ponieważ ma małe dziecko, a mąż pracuje jako kierowca TIR-a. W związku z tym zależało jej na pracy w systemie ośmiogodzinnym na poranną zmianę.

Z kolei inna z kobiet, która przyjechała do Polski za pracą, zaznacza, że nie miała problemu z zatrudnieniem. Najczęściej pracowała na kuchni w restauracjach.

Posłuchaj i dowiedz się więcej:

Maciej Plutecki z Regionalnego Związku Pracodawców Ziemi Łódzkiej, Konfederacji Lewiatan, informuje, że cudzoziemcy często traktują Polskę jako kraj docelowy. – Jest tu pewna bliskość kulturowa i językowa. Dlatego wielu pracowników zostaje. W rejestrach urzędu pracy pozostaje obecnie około 200 pracowników z zagranicy. Ci ludzie rejestrują się po to, by znaleźć pracę. Uzyskanie zgody na zatrudnienie w Polsce nie jest jednak łatwe, te procedury powinny być upraszczane – dodaje.

Odpowiedzią na potrzeby cudzoziemców ma być Łódzkie Centrum Wielokulturowe. – Działanie centrum będzie składało się z kilku komponentów. Pierwszy pomocowy, czyli punkt informacyjny. Dostępne będą między innymi porady prawne i psychologiczne. Prowadzone będą również kursy języka polskiego. Jednym z komponentów będzie też dotyczył spraw integracyjno-kulturowych – mówi Kalina Czarnóg z Fundacji Ocalenie, prowadzącej ten projekt.

Pierwsze eventy już się odbywają. Z początkiem września zaczną działać punkty informacyjne.