Biogazownia i spalarnia w Łodzi poza wojewódzkim planem. Urząd Marszałkowski ocenia, że przygotowano je na wyrost
Zdaniem Departamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego, istniejące dotychczas instalacje związane z odpadami są wystarczające. Tymczasem miejscy radni zarzucają zarządowi województwa, że nie uwzględnił wniosków Łodzi w Wojewódzkim Planie Gospodarki Odpadami.
W zeszłym i obecnym roku miasto zgłosiło projekty m.in. budowy biogazowni w Łódzkim Centrum Recyklingu i spalarni odpadów na ulicy Sanitariuszek. Zostały jednak odrzucone – mówi radny Tomasz Kacprzak. -Z niewiadomych przyczyn marszałek nie chce wpisać tych inwestycji do Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadam. Aefekt będzie taki, że te inwestycje oczywiście mogą powstawać, ale nie będzie można na nie dostawać środków ani z Unii Europejskiej, ani z Funduszu Ochrony Środowiska -zapowiadaKacprzak.
Zdaniem miejskiego radnego Koalicji Obywatelskiej spowoduje to dalszy wzrost cen śmieci dla łodzian. Według pełniącej obowiązki dyrektora Departamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego Edyty Marcinkowskiej proponowane przez miasto Łódź inwestycje są teraz niepotrzebne. -Musimy pamiętać, że moce przerobowe instalacji, które zostały dotychczas wprowadzone i zaproponowane, na dziś są wystarczające, patrząc na prognozy do roku 2030. Nie wszystkie instalacje i nie tylko z miasta Łódź, nie zostały wprowadzone, ponieważ nie mamy takiego dużego strumienia odpadów, który mógłby trafić do zaplanowanych przez gminę instalacji – podkreśla Edyta Marcinkowska zDepartamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Jak wyjaśnia Edyta Marcinkowska, nieuwzględnienie inwestycji w WPGO nie spowoduje jej zablokowania. Jej zdaniem nie wpłynie to również na wysokość cen za wywóz śmieci, która u części łodzian jest uzależniona od zużytej wody.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |