Wyprawa przez Atlantyk, też na własnoręcznie zbudowanej łodzi, trwała około dwóch miesięcy – ta dookoła świata ma potrwać 10 bez zawijania do portu. A rozpocząć się ma już we wrześniu. Katarzyna Grabowska odwiedziła żeglarza w szkutni w Łowiczu, gdzie powstaje łódź.

Przeczytaj też: “Z oceanem się nie wygra” – Marcin Klimczak opowiada o podróży przez Atlantyk [WYWIAD]

Zobacz jeszcze: Żeglarz Marcin Klimczak Łowiczaninem Roku 2017

Jak mówi podróżnik, ten rejs to spełnienie marzenia z dzieciństwa. I chociaż Marcin Klimczak ma za sobąAtlantyk, to teraz będzie na wodzie 3-4 razy dłużej. Zaplanował podróż z Gdańska do Gdańska. To wyprawa przez kilka stref klimatycznych i w samotności.

Łódź, którą żeglarz wyruszy już we wrześniu zbudowana jest z drewna. Jest wyposażona we wszystkie rzeczy niezbędne do przetrwania długiego rejsu. Jest na niej także piekarnik, kominek na biopaliwo i dwa wygodne fotele.

Posłuchaj i dowiedz się więcej: