Kajetan Duszyński o złotym medalu olimpijskim. “Tego uczucia nie da się opisać słowami” [WIDEO]
Mistrz olimpijski z Tokio w sztafecie mieszanej 4×400 m, spotkał się z przedstawicielami mediów w siedzibie AZS Łódź, swojego macierzystego klubu. Lekkoatleta wspominał emocje, jakie towarzyszyły mu po zwycięskim biegu.
Jak mówił, podczas biegu nie ma dużo czasu na myślenie, wszystko dzieje się automatycznie. – Nagle jakby pstryknięcie palcem i olbrzymia eksplozja radości ze środka. Tego uczucia nie da się porównać do czegoś innego, dlatego trudno opisać to słowami. Najpiękniejszy był moment, gdy rzuciła się na mnie moja drużyna. Ich radość zaraziła mnie. Było to namacalne szczęście. Do całej reszty dojrzeję z perspektywy czasu – dodał.
Według lekkoatlety AZS Łódź, 5. miejsce w męskiej sztafecie 4×400 m to sukces. Zawodnik przypomniał także, że sztafeta na kwalifikację olimpijską czekała wlasciwie do ostatniego dnia. Zaznaczył również, że rozczarowanie kibiców brakiem medalu przyjmuje z przymrużeniem oka. – Rozczarowanie wynikiem naszej męskiej sztafety jest komplementem. Jeśli ktoś oczekiwał, że zdobędziemy medal, to jest to niesamowite. Wierzyliśmy w kwalifikację, ale ze startu na start musieliśmy dokładać coś od siebie. W ciągu miesiąca poprawiliśmy wynik sezonu o 4 sekundy. To abstrakcja, nie sądziłem, że do tego dojdziemy, ale to nas zbuduje na przyszłość – podkreślił lekkoatleta łódzkiego AZS.
Kajetan Duszyński nie kończy jeszcze sezonu. Biegacz ma w planach kilka startów w mityngach, m.in w Memoriale Kamili Skolimowskiej.
Posłuchaj rozmowy Piotra Andrzejczaka z Kajetanem Duszyńskim
JESTEŚ KIBICEM? SŁUCHAJ I CZYTAJ RELACJE NA ŻYWO Z MECZÓW. WSZYSTKIE TRANSMISJE DOSTĘPNE SĄW DZIALE “SPORT LIVE”. |