Bartosz Soćko w finale walczył z Wojciechem Morandą, który w ubiegłym roku zajmował siódme miejsce w rankingu polskich szachistów. Przyznał, że pokonanie rywala nie było łatwym zadaniem.

– Faktycznie, walka była bardzo trudna. Pod koniec dnia zawodnicy byli bardzo zmęczeni, ale i tak poziom rywalizacji był w porządku – mówi Bartosz Soćko.

Wczoraj odbyły się kwalifikacje w szachach szybkich, a dziś można było zobaczyć ich finały i obejrzeć turniej szachów błyskawicznych. Wzieli w nim udział zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści.

Puchar Polski w szachach to największa z tego typu imprez w kraju. Marszałek Województwa Łódzkiego Grzegorz Schreiber cieszy się, że turniej odbył się w Łodzi.

– Każda popularyzacja szachów służy tej dyscyplinie. Myślę, że 300 osób grających w tak pięknym miejscu, jakim jest Teatr Wielki, możliwość zagrania z czołówką krajową to coś niesamowitego. Właściwie, ten turniej stwarzał taką możliwość każdemu, kto chciał zagrać. Wiele osób z tego skorzystało – dodaje marszałek Grzegorz Schreiber.

Zwycięzcy w każdej kategorii otrzymali nagrody pieniężne, a ci z Pucharu Polski – dodatkowo statuetki.

Pula nagród w całym cyklu wynosi 250 tys. zł. W każdej z trzech edycji wynosi on 50 000 zł, a w końcowej klasyfikacji Grand Prix czeka na zwycięzców jeszcze 100 000 zł.

Finałowy turniej Pucharu Polski odbędzie się w Bydgoszczy w dniach 18-19 września.

Posłuchaj: