Porozumienie opuści koalicję, jeśli PiS nie spełni ich postulatów
Zarząd Krajowy Porozumienia uzależnia pozostanie w Zjednoczonej Prawicy od uwzględnienia postulatów ugrupowania. Wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek poinformował, że partia Jarosława Gowina zostanie w rządzie, jeśli będą spełnione postulaty partii dotyczące między innymi ustawy medialnej, podatków oraz dochodów samorządów.
– Nie poprzemy zmian podatkowych, zmian w finansowaniu samorządów oraz zmian w prawie medialnym bez uwzględnienia naszych postulatów – zapowiedział wicerzecznik Porozumienia.
Jan Strzeżek zaznaczył, że propozycje zmian podatkowych zawarte w Polskim Ładzie nie mogą uderzać w Polaków i zmierzać do podwyższenia podatków. Partia Jarosława Gowina uznała, że wyższe podatki uderzą w małych i średnich przedsiębiorców, skazując ich na nierówną konkurencję z podmiotami zagranicznymi. Ma to zaowocować wzrostem cen, a na tym stracą przede wszystkim najbiedniejsi.
– Zjednoczona Prawica w deklaracjach programowych jednoznacznie obiecywała wyborcom, że nie będzie podnosić podatków. Że będzie chronić polskie przedsiębiorstwa. Zmiana kursu byłaby oszustwem – oświadcza Porozumienie.
Odnosząc się do projektu zmian w ustawie o radiofonii i telewizji Jan Strzeżek powiedział, że ustawy w takim kształcie Porozumienie nie poprze.
Jak oświadcza ugrupowanie, zmiany te narażają nasze państwo na zarzut naruszania zasady wolności mediów, odpychają od Polski potencjalnych inwestorów, a przede wszystkim uderzają w nasz sojusz z USA, stanowiący podstawową gwarancję bezpieczeństwa Polski. W obliczu agresywnej polityki Rosji ryzyko izolacji naszego kraju w ramach Unii Europejskiej i psucie relacji ze Stanami Zjednoczonymi – filarem NATO – byłoby sprzeczne z najbardziej żywotnym interesem naszej Ojczyzny”.
Według projektu PiS, koncesję medialną może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza EOG. Porozumienie Jarosława Gowina proponuje, by katalog państw, mających dostęp do rynku medialnego w Polsce, obejmował też państwa należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Porozumienie domaga się również uzupełnienia Polskiego Ładu o rozwiązania, gwarantujące stabilność finansową w samorządach. Zdaniem koalicjanta PiS: samorządowcy, bez względu na barwy partyjne, w zdecydowanej większości dowiedli, że są dobrymi gospodarzami i wsłuchują się w konkretne potrzeby Polaków” oraz są kołem zamachowym rozwoju naszego kraju”. Dlatego partia podkreśla, że “okrojenie ich budżetów będzie miało fatalne skutki, które odczują wszyscy obywatele”.
Propozycje z Polskiego Ładu były w ostatnim czasie krytykowane przez byłą wiceminister rozwoju Annę Kornecką, którą premier Mateusz Morawiecki odwołał w środę. Rzecznik rządu Piotr Mller napisał na Twitterze, że “powodem odwołania jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70m2 oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego”.
Wiceminister edukacji Tomasz Rzymowski, powiedział Radiu Łódź, że jego zdaniem rozpad koalicji jest mało prawdopodobny.
– Normalną rzeczą jest to, że premier decyduje o tym, kto zasiada w jego rządzie. Był pan minister Janusz Kowalski, który został zdymisjonowany. Wtedy Solidarna Polska nie odeszła z koalicji. Mam nadzieję również, że Porozumienie, w związku z dymisją pani minister Anny Korneckiej, zachowa się poważnie i nie będzie wychodzić z koalicji – dodaje wiceminister Tomasz Rzymkowski.
Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej powiedział, że zażegnanie sporu z Porozumieniem zależy wyłącznie od Jarosława Gowina.
I dodał, że Porozumienie najpierw zaakceptowało Polski Ład, a teraz go gwałtownie kwestionuje.
Źródło: IAR/Informacyjna Agencja Radiowa
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |