W lipcu informowaliśmy, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał 21 decyzji o rozbiórce. Teraz okazuje się, że przynajmniej części z nich nie trzeba będzie wyburzać. – Ta cała sytuacja, która powstała na linii urząd mieszkańcy, w dalszym ciągu jest niezrozumiała i wymaga wytłumaczenia ze strony urzędu, ale cieszymy się, że jest progres i rozumiemy, że urzędnicy traktują poważnie własne słowa i że przybudówki na tym osiedlu zostaną zalegalizowane, a lokatorzy będą może wreszcie mogli wykupić swoje mieszkania tak, jak inni łodzianie – mówi społeczniczka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.

Właściciele przybudówek wciąż jeszcze jednak nie wiedzą, które trzeba będzie zlikwidować, a które zostawić. – Prosimy urzędników o racjonalne działanie. Bo do tej pory jesteśmy zawieszeni, nie mamy konkretnych odpowiedzi skarżyli się mieszkańcy ul. Ziołowej.

Aleksandra Hac, zastępca rzecznika prasowego prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej poinformowała nas, że w każdej sytuacji, w której prawo na to pozwoli, urzędnicy będą się starali zalegalizować przybudówki, ale każda sprawa będzie rozpatrywana indywidualnie.