– My zapowiadamy w ciągu maksymalnie czterech tygodni paraliż całego kraju – mówi lider Agrounii Michał Kołodziejczak. – Będą blokady wszędzie, nie tylko tutaj. Nie wykluczamy również, że już teraz staramy się w pełni legalnie zgłosić wjazd traktorów do Warszawy. Potrzebujemy trochę czasu na zgłoszenie manifestacji w różnych miejscach w Polsce.

Rolnicy domagają się spotkania z premierem i rozmowy dotyczącej propozycji rozwiązań w trudnej sytuacji związanej z szerzącym się ASF. Wśród największych problemów wskazują te związane ze skupem świń i ich niskimi cenami.

Protest odbywał się w powiecie piotrkowskim, ponieważ to tutaj znajduje się zagłębie trzody chlewnej. Pochodzi stąd co 20 świnia. Niedawno część powiatu została objęta strefą zagrożenia.

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorz Puda uruchomił program dla gospodarstw utrzymujących świnie w związku z ASF informuje Polska Agencja Prasowa. Według niego program ma charakter kompleksowy i ma się przyczynić do skutecznego zwalczania tej choroby i odbudowania stad trzody chlewnej. – W ramach naszej walki przygotowaliśmy kompleksowy program zwalczania ASF. Co ważne, myślimy strategicznie nie tylko o tym co dzieje się dzisiaj, myślimy również o tym, co musi stać się w Polsce w przyszłości, myślimy o przyszłości polskiego rolnika i o przyszłości polskich hodowców – mówił Puda podczas briefingu w Nowej Białej w woj. małopolskim.

Wspomniany program ma być kompleksowym wsparciem dla hodowców. Zapowiadana pomoc ma objąć m.in. wsparcie dla bioasekuracji gospodarstw, wyrównanie za sprzedaż żywca ze strefy czerwonej, osłonę zaciągniętych zobowiązań, odnowę produkcji czy skrócenie łańcucha dostaw. Łącznie na wszystkie te zadania przeznaczono 200 mln zł.

Mimo, że obostrzenia zniesiono, rolnicy wskazują na problemy ze sprzedażą świń i niskie ceny ich skupu. Mówią, że muszą dokładać do interesu. Podkreślają, że mają pomysły rozwiązań.

Szef sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Robert Telus zaznaczał wczoraj, że wielokrotnie spotykał się hodowcami trzody chlewnej powiatu piotrkowskiego i rozmawiał o ich problemach. – Tak naprawdę wszystkie postulaty, które zostały przez rolników zgłoszone na dużym spotkaniu w Grabicy, na którym było ok. 300 – 400 hodowców trzody chlewnej z powiatu piotrkowskiego, zostały spełnione. My naprawdę rozmawiamy. Jesteśmy przy stole, szukamy wspólnych rozwiązań. To nawet nie są negocjacje, to szukanie wspólnych rozwiązań, żeby ten problem wspólnie rozwiązywać. I to nam się udaje.