Pierwszy set nie rozpoczął się najlepiej dla naszej pary. W początkowej fazie Bryl i Fijałek musieli gonić wynik. W pewnym momencie Brazylijczycy prowadzili 10:7. Pogoń biało-czerwonych zakończyła się jednak sukcesem. Od stanu 12:12 zaczęli wychodzić na jednopunktowe prowadzenie. I choć pod koniec ponownie przebudzili się gracze z Ameryki Południowej, to decydujące piłki należały doPolaków. Wygrali seta otwierającego 21:19.

Gorzej było w drugiej odsłonie piątkowej rywalizacji. Od początku należała ona do Brazylijczyków. Sukcesywnie budowali swoją przewagę. W pewnym momencie prowadzili aż 17:7. Choć biało-czerwoni starali się odrabiać straty, tę partię przegrali 14:21. O wszystkim miał zadecydować tie-break.

Trzecie starcie było bardzo wyrównane. Raz jedna, raz druga para wychodziła na minimalne prowadzenie. Gdy doszło do decydujących punktów, przy stanie 14:13, Bryl i Fijałek zagrywali nawet piłkę meczową. Niestety, nie wykorzystali swojej szansy. Pierwszego meczbola sukcesem nie zakończyli także Evandro i Bruno Schmidt. Brazylijczycy dopięli jednak swego przy kolejnej okazji. Kończąc tym samym seta wynikiem 17:15, a cały mecz 2:1.

Zawodnicy SMS Łódź do 1/8 finału awansują z drugiego miejsca w tabeli. Grupę wygraliich piątkowi pogromcy. Na razie nie wiadomo z kim biało-czerwoni rozegrają następny mecz. Muszą poczekać na losowanie.

Drugi nasz duet, który walczy na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, czyli Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, także przegrał ostatni grupowy mecz 1:2. Lepsi od biało-czerwonych okazali się Paolo Nicolai i Daniele Lupo z Włoch. Była to druga porażka naszych zawodników, więc o awans do kolejnej fazy biało-czerwoni zagrają w barażu.