Świątek już poza turniejem singlistek | Tokio 2020
Iga Świątek przegrała 0:2 z Hiszpanką Paulą Badosą w drugiej rundzie turnieju olimpijskiego singlistek.

Polka bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie drugiej rundy. Szybko przełamała rywalkę i prowadziła już 3:1. Wtedy stało się coś, zupełnie niewytłumaczalnego. Świątek przegrała trzy kolejne własne gemy serwisowe. W między czasie nie zdołała już przełamać przeciwniczki, choć miała na to trzy szanse w szóstym gemie. Hiszpanka wygrała 6:3, wykorzystując trzecią piłkę setową.
Druga partia rozpoczęła się od przełamania w wykonaniu Polki. W czwartym gemie Świątek jednak nie zdołała utrzymać swojego serwisu – skapitulowała przy czwartym breakpoincie.
Warszawianka przez całe spotkanie miała problemy z serwisem. Popełniła sześć podwójnych błędów, nie posyłając żadnego asa. Hiszpanka z kolei miała sześć asów i tylko trzy podwójne błędy. Badosa grała też bardzo agresywnie w wymianach, w których popełniała też mniej błędów. Polka miała 32 niewymuszone błędy (przy 22 rywalki) i 23 wymuszone (przy 14 przeciwniczki).
Świątek długo “szukała” swojej najlepszej gry. Kilka razy wydawało się, że wchodzi na właściwe tory, ale błyskawicznie odpowiadała Badosa. Losy drugiego seta i – jak się okazało – całego meczu rozstrzygnęły się w tie-breaku. Hiszpanka wygrała pięć razy przy serwisie Warszawianki i to pozwoliło jej wygrać 7:4 w tej rozstrzygającej rozgrywce.