Zarządzającyfirmą zachęcają do szczepień – zapewnia Michele Fabbrocile. -To jest już drugi raz, bo pierwszy zorganizowany był z inną firmą. I mamy też nadzieję, że to nie będzie ostatni. Zwiększamy liczbę osób, które są zaszczepione u nas. Podczas dzisiejszej akcji będziemy mieli około 250 osób – zapowiada Michele Fabbrocile.

Pracownicy chcą skorzystać ze szczepień. – Tak czy tak, trzeba to później zrobić, bo chcemy czuć się bezpiecznie i pójść wszędzie, gdzie chcemy – mówią.

Szef zespołu szczepiennego dr Michał Matyjaszczyk przestrzega przed czwartą falą pandemii.Tłumaczy, że tylko od nas zależy, w jakim stopniu będziemy bezpieczni. -Zwróćmy też uwagę na to, że jeżeli osoby zaszczepione chorują, to są to dwu-trzydniowe infekcje niepowikłane, nie wymagające hospitalizacji i nie zagrażające życiu. A wydaje mi się, że podstawą jest to, żebyśmy tę epidemię przeżyli wszyscy i jak najmniej z nas zachorowało – dodajedr Michał Matyjaszczyk.

W zakładach Whirlpool zaszczepionych jest ponad połowa pracowników.