Wielkie sprzątanie pola kempingowego w Treście nad Zalewem Sulejowskim
Ekipy robotników usuwają resztki pozostałości w kwaterach, z których usunięte zostały naniesienia, m.in. domki holenderskie czy przyczepy. Stali bywalcy tego miejsca zniknęli. Wody Polskie tłumaczą, że trzeba to miejsce doprowadzić do porządku, by było bezpiecznie.
O planach Wód Polskich mówiła Anna Trzeciakowska, dyrektor RZGW w Warszawie, podczas czerwcowego spotkania z wypoczywającymi w Treście – Teren musi być zinwentaryzowany, a potem uporządkowany. Wiemy, że na tym terenie jest nielegalna instalacja elektryczna, są nielegalne i nieszczelne szamba. Musimy zbadać, czy zbiornik jest stabilny, ponieważ, w naszym przekonaniu, w sposób niezgodny ze sztuką budowlaną został poszerzony. To może zagrażać osuwiskami ziemi – podkreślała. Spotkanie miało burzliwy przebieg.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Wielkie sprzątanie pola kempingowego w Treście nad Zalewem Sulejowskim | audio (m4a) audio (oga) |
Obecnie stali bywalcy zniknęli, na kilku kwaterach stoją jeszcze przyczepy kempingowe, w kilku miejscach domki holenderskie. Zamarła okolica tętniąca – o tej porze roku – życiem. Rozpoczęło się porządkowanie kwater, z których zniknęły naniesienia. – Mamy z trzy przyczepy i tyle samo domków kempingowych. Mam nadzieję, że znajdą się właściciele i to usuną. Na razie tego nie ruszamy, bo jest to mienie prywatne, ale jeżeli trzeba będzie, usuniemy sami i później kosztami obarczymy właścicieli – mówi Magdalena Filipiak, dyrektor zarządu zlewni w Piotrkowie Trybunalskim.
Czytaj także: Żeglarze wyprowadzają się z przystani w Treście
Okazuje się jednak, że teren, o którym mowa, nie został zamknięty dla odpoczywających. Po uporządkowaniu terenu, jeśli znajdzie się dzierżawca, będzie tam mógł prowadzić swoją działalność. Ważą się losy portu jachtowego. Niewykluczone, że zostanie rozebrany. W tej sprawie toczy się postępowanie w nadzorze budowlanym.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |