Blisko tysiąc interwencji strażaków w województwie łódzkim
Po gwałtownych burzach na terenie województwa łódzkiego, strażacy z regionu interweniowali ponad 950 razy. Większość zgłoszeń dotyczyła połamanych drzew i gałęzi.
– Drzewa łamały się blokując drogi, padały na linie energetyczne, zagrażały bezpośrednio budynkom. Najwięcej zgłoszeń wpłynęło w powiecie tomaszowskim – 130, w tym zerwane dachy budynków gospodarczych. Podczas przeprowadzania interwencji nikt nie doznał obrażeń – mówi Jędrzej Pawlak ze straży pożarnej.
Około 50 interwencji odnotowanow powiecie piotrkowskim. Wezwania strażaków dotyczyły, tak jak w całym regionie, głównie zalanych budynków i powalonych drzew. Na jednej z posesji we Włodzimierzowie złamało się kilka drzew.
Nazwa | Plik | Autor |
Powiat piotrkowski po burzy | audio (m4a) audio (oga) |
Uszkodzone linie energetyczne, przewrócone na drogi i budynki drzewa. Tak było w regionie skierniewickim, gdzie strażacy w sumie interweniowali 80 razy. Działania prowadzone były na terenie wszystkich gmin powiatu skierniewickiego, burze ominęły jedynie gminę Kowiesy. Najwięcej zdarzeń było w gminie Głuchów.
– Tam m.in. drzewo spadło na samochód. Poza tym były to raczej standardowe interwencje – mówi Bartłomiej Wójcik rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach.
W Skierniewicach drzewo przewróciło się na przedszkole i uszkodziło dach na budynku. Strażacy wciąż usuwają skutki burzy, ale drogi są już przejezdne.
Monika Gosławska / Katarzyna Grabowska
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |