Wandale zniszczyli drzwi łódzkiej katedry. Poszukuje ich policja
Do aktu wandalizmu doszło przed łódzką katedrą. Ktoś pomazał drzwi świątyni białą farbą. Policja poszukuje sprawców, którym grozi wysoka kara za zniszczenie zabytku.
Bohomaz pojawił się minionej nocy – mówi o zniszczeniach proboszcz bazyliki ks. prałat Ireneusz Kulesza. -Kamery monitoringu zarejestrowały człowieka, który podszedł do katedry i wymalował drzwi białym sprayem. Zniszczył w ten sposób zabytkowe drzwi, bo te drzwi są z czasów budowy katedry, z roku dokładnie z 1910 – wyjaśnia ks.prałat Ireneusz Kulesza.
Teraz sprawcydewastacji poszukuje policja.
To nie jedyne zniszczenia wokół świątyni. Minionej niedzieli w trakcie pikiety pomazana została posadzka placu przed wejściem do kościoła.
Happening zorganizowano po odkryciu w Kanadzie masowych grobów dzieci, uczniów szkół katolickich i protestanckich. Manifestanci wymalowali farbą czerwone dłonie. O obu zniszczeniach proboszcz katedry powiadomił konserwatora zabytków. -Rozmawiałem z konserwatorem, który by się zajął usunięciem zniszczeń. Można się nie zgadzać, można nie wierzyć, ale uszanujmy to, co jest pięknem związanym z historią naszego miasta. Bo to jest Katedra, która jest jednym z najważniejszych i najpiękniejszych obiektów naszego miasta. Niszcząc zabytki, niszczymy własną kulturę i podcinamy swoje korzenie – podkreśla proboszcz bazyliki ks. prałat Ireneusz Kulesza.
Za akt wandalizmu grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat pięciu. Jeśli zniszczeniu ulega zabytek, taki jak łódzka Katedra, kara może wynieść doośmiu lat więzienia.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |