Posłowie z PSL apelują o obniżenie podatków związanych z paliwem
Ceny za litr paliwa w czerwcu zwiększyły się o ponad 30 procent% w stosunku do ubiegłego roku. Ta podwyżka odbije się na portfelach Polaków, alarmowali dziś (06.07) na konferencji posłowie z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Wzrost cen odczujemy to już podczas wyjazdów na wakacje – zaznacza poseł na Sejm RP Dariusz Klimczak z PSL. -Biorąc pod uwagę ceny benzyny i średnie spalanie, tojeden bon turystyczny trzeba wydać na paliwo, żeby z Łodzi pojechać do Kołobrzegu. Jeżeli spojrzymy na rolników, to za pasem mamy żniwa. Tak wysokie ceny paliw mają wpływ na opłacalność produkcji, ale także na ceny produktów – mówi Klimczak.
Dlatego posłowie zaapelowali do partii rządzącej o obniżenie podatków związanych z paliwem. Gdyby to nie było możliwe, chcą aby Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało projekt ustawy obniżającej ceny LPG, ropy naftowej i benzyny. Zadeklarowali przy tym, że jako opozycja poprą taki projekt.
Na to, ile wydamy na paliwo na stacji, wpływa między innymi słabszy wobec dolara kurs złotówki, marża i obciążenia podatkowe. To ma jednak ograniczony wpływ, bo te czynniki są prawie niezmienne, mówi analityk rynku paliw z BM Reflex Urszula Cieślak. Ekspertka zaznacza, że obecnie widoczne podwyżki to efekt wzrostu cen ropy naftowej na rynku hurtowym. -Uwzględniającte poziomy cen ropy naftowej i paliw gotowych dzisiaj, czyli dla ropy około 77 dolarów za baryłkę, musimy zauważyć, że jest to sytuacja, która utrzymuje się już od kilku tygodni i wzrost cen na rynku hurtowym zaczął być przekładany w ciągu ostatnich dwóch tygodni na stacje – dodaje
Obecnie litr benzyny kosztuje średnio 5,5 zł, oleju napędowego 5,4, a LPG 2,3 zł.
/Dagmara Kendzior
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |