Proces właściciela kamienicy przy Wschodniej 56. Piotr L. oskarżony o groźby wobec lokatorów
Na wokandę Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia wróciła sprawa właściciela kamienicy przy Wschodniej 56 Piotra L. Mężczyzna już w marcu tego roku był oskarżany o stosowanie gróźb, uniemożliwianie korzystania z lokalu, znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej jednej z lokatorek. Choć między stronami doszło do mediacji, to tylko część zarzutów została oddalona.
Piotr L. miał grozić pokrzywdzonej, używać obelżywych słów i po jednej z awarii pchnąć panią Marzenę. -Poszłam do tego pana zgłosić, co się dzieje w mieszkaniu. Złapał mnie i rzucił na skrzynki od listów. Ja jestem chora na epilepsję i po tym wszystkim dostałam ataku – mówi mieszkanka.
Inna lokatorka zwracała uwagę na zastraszanie mieszkańców. -Słyszałam kiedy pan Piotr mówił, że lepiej żebyśmy się wszyscy stąd wyprowadzili. To było po sytuacji, kiedy znaleziono zwłoki w naszej kamienicy. Mówił, że elektryka jest słaba, że może się komuś stać krzywda – opowiada lokatorka.
Zobacz też: Kamienica przy Wschodniej 56 w Łodzi. Mieszkańcy boją się o życie i zdrowie [ZDJĘCIA]
Piotr L. nie przyznał się do winy, nie chciał też składać wyjaśnień. Na rozprawie nie pojawił się reprezentant prokuratury.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |