Radni KO przeciwko przywróceniu Dariusza Jakóbka na stanowisko dyrektora XXXIV LO w Łodzi
Dyrektor został zawieszony przez wiceprezydent Małgorzatę Moskwę-Wodnicką po tym, jak wprowadził regulamin zabraniający wykorzystywania symboliki wulgarnej i politycznej – w tym symbolu Strajku Kobiet – na platformie do nauki zdalnej. Komisja dyscyplinarna przy Ministrze Edukacji uznała, że zawieszony dyrektor powinien wrócić do pracy, a UMŁ tę decyzję zaakceptował.
Jak mówi przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski z Nowoczesnej, wprowadzenie regulaminu i medialna awantura wokół niego silnie nadszarpnęły wizerunek szkoły, który będzie trudno odbudować. – Moim zdaniem został naruszony artykuł 54 Konstytucji mówiący o wolności przekonań. Mimo, że wyczerpaliśmy całkowicie drogę prawną, skutki są w mojej ocenie opłakane. Dyrektor Jakóbek stał się chyba grabarzem tej szkoły. Bardzo to przykre, ponieważ w naborze natrzy klasy pierwsze, uczniowie zgłosili się do zaledwie niecałej jednej – mówi Gołaszewski.
Przeczytaj także: Dyrektor XXXIV LO wraca do pracy
Wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski odpowiada, że dyrektor Jakóbek wprowadzając regulamin działał zgodnie z prawem, a został potraktowany jak przestępca. -Zastosowanie tego najsurowszego środka, wynikającego z karty nauczyciela o zawieszeniu dyrektora, było absolutnie nieadekwatne w tej konkretnej sytuacji. Czego najlepszym dowodem są decyzje komisji dyscyplinarnych – jednej działającej przy wojewodzie łódzkim, a drugiej przy ministrzeedukacji i nauki – podkreślawiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski.
Zobacz też: Dyrektor XXXIV LO w Łodzi odznaczony medalem Komisji Edukacji Narodowej
Dyrektor Dariusz Jakóbek może wrócić do pracy od poniedziałku.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |