Zmotoryzowani zwalniają dyrektorów ZDIT-u
LDZ Zmotoryzowani Łodzianie domagają się zwolnienia dyrektorów Zarządu Dróg i Transportu odpowiedzialnych za fatalny stan ulic. Przedstawiciele grupy kierowców wystosowali w tej sprawie pismo do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.
Wcześniej zmotoryzowani wnioskowali do prokuratury o wszczęcie postępowania wobec samej prezydent, ale wniosek został oddalony – mówi Jarosław Kostrzewa z LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. -Jeżeli prokuratura nie stwierdziła, że pani prezydent Hanna Zdanowska jest za to odpowiedzialna i przekazała, że odpowiada za to Zarząd Dróg i Transportu, więc dalej szukamy winnego. Winnego korkówi zaniedbań na drogach. Cała infrastruktura drogowa jest po prostu katastrofalna, nie mamy parkingów, ulice są dziurawe – dodaje Jarosław Kostrzewa.
Rzecznik prezydenta Łodzi Marcin Masłowski odpowiada, że za ubytki w jezdniach i zniszczenie nawierzchni dróg nie odpowiadają dyrektorzy ZDIT-u, ale wyjątkowo ciężka zima.Natomiast miasto uruchamia duże środki na naprawę ulic. -Oprócz decyzji pani prezydent, by dołączyć 10 milionów na interwencyjne łatanie dziur, zaczynamy ogromne remonty dróg za ponad 100 mln zł. Za chwilę wchodzimy na ulice 6 Sierpnia, Struga, Pojezierską, Maratońską i Konstytucyjną – mówi Marcin Masłowski.
W sumie przebudowanych i naprawionych ma zostać 40 łódzkich ulic.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |