Michał Matyjaszczyk | Radio Łódź
Naszym Gościem Po 8 jest dr Michał Matyjaszczyk, specjalista medycyny rodzinnej z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki ICZMP. Rozmawiamy m.in o szczepieniach dla dzieci, luzowaniu obostrzeń i paszporcie covidowym.
W ciągu pierwszej doby na szczepienie przeciwko COVID-19 zapisano się około 103 tys. dzieci od 12 do 15 roku życia.
– Pytanie, gdzie są pozostali.To, że dzieci przechodzą łagodniej tę chorobę, to nie znaczy, że łagodnie. Dzieci mogą przenosić wirusa na inne osoby, poza tym pewien procent młodych ludzi przechodzi tę chorobę bardzo poważnie. Zostawia ona głębokie ślady w ich zdrowiu. Niestety mamy tendencję do ignorowania pewnych rzeczy. To, że mamy mniejszą liczbę zachorowań i zgonów, nie znaczy, że wirus nas opuścił. Czeka nas kolejna fala i tylko od nas zależy jak poważna ona będzie – mówi dr Matyjaszczyk.
Zdaniem eksperta szczepienia są niezbędne. – Musimy trafić do młodych ludzi. Moda na szczepienie wśród nich pomogłaby zaszczepić osoby z tej grupy wiekowej. Dlatego warto sięgnąć po ich idoli – np. youtuberów itp., którzy przekonają młodzież do szczepień – dodaje.
Młodym ludziom trzeba uświadamiać, że szczepienie ułatwi im życie, umożliwi uczestnictwo w wydarzeniach, czy wyjazdy.
Dr Matyjaszczyk przyznał, że szczepionki antygenowe firmy Pfizer i Moderna są przebadane w grupach wiekowych dzieci i potwierdzono ich bezpieczeństwo. – Jeżeli chodzi o szczepionki AstraZeneca i Johnson & Johnson nie są tak dokładnie przebadane, co nie znaczy, że są gorsze. Prawdopodobnie nie zostaną szybko przeznaczone do szczepień dzieci – mówi ekspert, który dodaje, że szczepienie preparatem Pfeizer jest dobrym rozwiązaniem dla dzieci w wieku 7-12 lat. To rozwiązanie zostało już z powodzeniem zastosowane w innych krajach.
Dr. Matyjaszczyk jest zwolennikiem wprowadzenia tzw. paszportu covidowego, ponieważ sprawi on, że więcej osób będzie chciało się zaszczepić.
Zaprasza Monika Borkowska