Premiera “Położnej”, filmu dokumentalnego o Stanisławie Leszczyńskiej [ZDJĘCIA]
W nieludzkich warunkach obozu zagłady przyjęła ponad 3 tys. porodów, nie tracąc żadnego dziecka. Była nazywana akuszerką z Auschwitz. Łodzianka Stanisława Leszczyńska jest bohaterką dokumentu Położna w reżyserii Marii Stachurskiej. Uroczysta premiera filmu odbyła się w Teatrze Wielkim w Łodzi.
Wobozie sprzeciwiała się rozkazom samego Josefa Mengele. Swoje doświadczenia opisała w “Raporcie położnej z Oświęcimia”. Reżyserka filmu jest także autorką biografii Stanisławy Leszczyńskiej, a prywatnie jej krewną. – Na pewno chciałam pokazać kobietę, która w takich, a nie innych okolicznościach zachowała się tak, jak człowiek powinien się zachować. Nie była bohaterką, nie uważała się za takową i do takiego miana nawet nie pretendowała. Robiła to, co wynikało z jej sumienia, wiary i wychowania – zaznacza Maria Stachurska.
Ten film obiecałam swoim wujom, synom Stanisławy Leszczyńskiej – mówi reżyserka Maria Stachurska. -I rzeczywiście wujek mi bardzo, bardzo dużo odpowiadał i to wszystko nagrałam. No i potem mówię sobie, no coś z tym muszę zrobić. Co rusz słyszałam, że to jest mój obowiązek. Tak na początku jeździłam, a to kolegę prosiłam, aby pojechał ze mną z kamerą, a do drugiego tak samo. W końcu Jacek Bławut mówi – przestań. Usiądź i złóż scenariusz. I złożyłam, a wtedy wszystko się otworzyło – dodaje Maria Stachurska.
Jacek Bławut sprawował nad filmem “Położna” opiekę artystyczną. Dokument powstał dzięki wsparciu ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Narodowego Centrum Kultury. Łódzka premiera została objęta Patronatem Honorowym Prezydenta Andrzeja Dudy i jego małżonki.
W produkcję Położnej zaangażowane były też dorosłe już dzieci urodzone w obozie, które uratowała Stanisława Leszczyńska. Narratorem opowieści jest jej wnuczka- Elżbieta Wiatrowska. – To kontynuacja prawdy o niej. Będąc młodym, nie zawsze doceniamy, że mamy obok siebie taki wzór. To dociera dopiero po latach, także poprzez własne doświadczenia. W momencie, kiedy trzeba było założyć pasiak, poczułam na sobie pięć ton. Pojawiły się refleksje, co ona musiała przejść. Nie da się tego wyrazić i opowiedzieć – mówi Wiatrowska.
W kościele katolickim trwa proce beatyfikacyjny sługi bożej Stanisławy Leszczyńskiej.Wśród obecnych na premierze w Teatrze Wielkim w Łodzi był także arcybiskup Grzegorz Ryś, Metropolita Łódzki. – Trzeba pamiętać tych, którzy zginęli w Auschwitz, a po drugie przeżyli, ratując ludzką godność. To jest właściwa pamięć o takich miejscach. Wtedy uczymy się heroizmu i prawdy, że człowiek jest większy niż warunki, w których się znajduje. Świadectwo pani Stanisławy jest z tego gatunku, które daje nam siłę do życia – powiedział abp Ryś.
Premiera filmu Położna, z udziałem m.in. przedstawicieli władz państwowych i twórców, odbyła się pod honorowym patronatem pary prezydenckiej.
Nazwa | Plik | Autor |
Rozmowa z Marią Stachurską | audio (m4a) audio (oga) |
WIĘCEJ INFORMACJIO KULTURALNEJ ŁODZI I REGIONIE. SPRAWDŹ TEŻ NASZ KALENDARZ WYDARZEŃ. |