Po 7 miesiącach gastronomia znów otworzyła się dla klientów – zjemy już nie tylko w ogródkach
Ten weekend jest pierwszym od ponad 7 miesięcy, kiedy wreszcie można zjeść posiłek wewnątrz restauracji, a nie tylko na terenie ogródka gastronomicznego, na świeżym powietrzu.
Nie wszystkie punkty jednak doczekały tego momentu. Pandemia koronawirusa doprowadziła do zamknięcia wielu gastronomicznych biznesów.
Na otwarcie z optymizmem zareagowali klienci. Już pierwszego dnia wyszli z domów, aby wesprzeć ulubione knajpy i cieszyć się daniami we wnętrzach restauracji. – Ludzie z bardzo dużą ochotą przychodzą do nas, aby zjeść na miejscu – mówi jeden z restauratorów.
Pandemia jednak odcisnęła na nas wszystkich swoje piętno. Choć jest już możliwość zjedzenia posiłku w restauracji, część osób nadal woli zamawiać jedzenie lub kupować je na wynos. To kwestia przyzwyczajenia – mówi jeden z łódzkich restauratorów. – Myślę, że klienci pryzwyczaili się do tego, że dowozimy produkty do domów i korzystają z tej opcji – komentuje inny restaurator.
Przypomnijmy, że od 28 maja, w związku z poprawą sytuacji epidemicznej, otwarto między innymi lokale gastronomiczne. Wznowienie działalności musi się jednak odbywać w ścisłym reżimie sanitarnym – z zachowaniem dystansu i limitem osób.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |