Nielegalny gazociąg? Spór dwóch spółek o instalację budowaną w okolicach Łęczycy
W powiecie łęczyckim od jakiegoś czasu gazociąg buduje firma Tel-Gaz z Gostynina. Równolegle przyłącze gazowe buduje Polska Spółka Gazownicza. Zdaniem Tadeusza Kaweckiego, prezesa gostynińskiej firmy, PSG nie ma pozwoleń i nielegalnie wykonuje swoje działania. O swoich podejrzeniach poinformował kilka instytucji, m.in. starostę łęczyckiego i nadzór budowlany.

Kawecki przekonuje, że jego firma posiada potrzebne zezwolenia, natomiast PSG powinna uzgodnić swój projekt, który należałoby przedłożyć na mapach do celów projektowych, a nie lokalizacyjnych.
– Uszkodzili wodociąg, nie wiem, jak wygląda sytuacja z gazociągiem. Porobiliśmy przepusty i poinformowaliśmy starostę, że nie bierzemy odpowiedzialności za te działania. Gaz za trzy czy cztery lata może się rozszczelnić i wybuchnąć. A nie wiemy, czy oni poszli nad naszym gazociągiem czy też pod nim. Trzeba pamiętać, że on zasila pięć gmin. To poważna sprawa – komentuje prezes firmy Tel-Gaz.
Jak jednak przekonuje Radosław Jankiewicz, rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazownictwa, zarzuty Kaweckiego są bezpodstawne i niezgodne z prawdą. – Realizowana przez PSG inwestycja, to drugi etap przyłączenia do sieci dystrybucyjnej gazu Szkoły Podstawowej w Topoli Królewskiej. Placówka w związku z planowaną rozbudową i otrzymaniem dofinansowania, zdecydowała się na zmianę paliwa na gazowe – dodaje.

Zgodnie z zapisami prawa budowlanego, budowa przyłączy nie wymaga od inwestora pozyskania pozwolenia na budowę, a jedynie sporządzenia planu sytuacyjnego na kopii aktualnej mapy zasadniczej lub mapy jednostkowej przyjętej do Państwowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego. Jak tłumaczy Jankiewicz, do tej budowy zastosowanie mają przepisy prawa energetycznego.
Po weekendzie majowym Starostwo Powiatowe w Łęczycy wystosowało pismo do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Zawarto w nim informacje o podejrzeniu nielegalnego prowadzenia budowy. – Te instytucje można nazwać policyjnymi. Mają prawo, by ewentualnie taką budowę wstrzymać. Przekazaliśmy informację po to, by tę sprawę definitywnie wyjaśnić – zaznacza Janusz Mielczarek, starosta łęczycki.
Jak informuje Jarosław Karolewski, dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Łodzi, prowadzone są czynności wyjaśniające. Pozwolą one stwierdzić, czy prowadzone działania kwalifikują się na samowolę budowlaną. Według rzecznika prasowego PSG, kroki wykonywane przez Tel-Gaz mają na celu zdyskredytowanie działalności Polskiej Spółki Gazowniczej. – Traktujemy te działania jako nieuczciwą konkurencję – zaznacza Jankiewicz.
Tadeusz Kawecki mówi natomiast, że rozważa zgłoszenie sprawy do prokuratury. – To ostateczny krok, ale musimy zabezpieczyć własny interes. Nie możemy działać na niekorzyść naszej spółki – dodaje.
Radosław Jankiewicz odpowiada, że PSG oczekuje na wyniki analizy wykonywanej przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Łodzi – Jesteśmy spokojni, bo wszystko, co robimy jest zgodne z prawem – stwierdza rzecznik prasowy spółki.
Posłuchaj więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Spór dwóch spółek o gazociąg budowany w okolicach Łęczycy | audio (m4a) audio (oga) |
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |