Droga wojewódzka nr 482, miejscowość Czechy, między Sieradzem, a Zduńską Wolą – właśnie tutaj przy przejściu dla pieszych, pomimo inwestycji zrealizowanej za kilka milionów zł przed kilkoma laty, nie ma oświetlenia. Mieszkańcy alarmują, że jest bardzo niebezpiecznie. – Jest tu bardzo niebezpiecznie. Obawy przed najgorszym potęgują wspomnienia mieszkańców podzduńskowolskich Czech. – Zginęło tutaj jednorazowo pięć osób. Kawałek dalej zginął młody człowiek – mówi jedna z mieszkanek Czech.

Te tragiczne wydarzenia wydarzyły się w przeszłości, na szczęście już od dawna nie odnotowano w Czechach śmiertelnego wypadku. O realnym zagrożeniu przypomniał wybudowany w pobliżu supermarket i wzmożony ruch w jego okolicy. Ponadto, na blisko 700 metrowym odcinku nadal nie ma oświetlenia, o czym wie Maciej Nowicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi. – Jesteśmy otwarci na wszelkiego rodzaju wnioski dotyczące poprawy bezpieczeństwa. To najważniejsze. Budowa oświetlenia to proces inwestycyjny, który wymaga dokładnej analizy. Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnego wniosku w tej sprawie – dodaje Nowicki.

To prawda, wniosek nie trafił jeszcze do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi. Jak mówi Henryk Staniucha, wójt gminy Zduńska Wola, na razie o sprawie poinformowano urząd gminy. – Realizujemy audyt na terenie gminy, który wykaże, jakie są potrzeby. Bez względu na jego wyniki, jednym z priorytetów jest budowa oświetlenia przy drodze wojewódzkiej w miejscowości Czechy – podkreśla.

Audyt ma zakończyć się w sierpniu. Tuż po nim wniosek o wsparcie finansowe na budowę oświetlenia ma trafić do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi, w ramach programu “Moja latarnia”. Inwestycja w oświetlenie może kosztować około 450 tys. zł. Jak zapewnia wójt gminy Zduńska Wola, to nie koniec planów ws. poprawienia bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych w Czechach. – Ostoją bezpieczeństwa byłaby wysepka umieszczona wewnątrz przejścia – dodaje.

O realizację takiego rozwiązania gmina zamierza wystąpić do Zarządu Dróg Wojewódzkich Łodzi. Już wiadomo natomiast, że próg zwalniający przed przejściem dla pieszych będzie niemożliwy do wykonania, ponieważ to droga kategorii głównej. Natomiast nie wykluczone, że możliwe będzie zastosowanie w tym miejscu, np. aktywnego przejścia, czyli zdecydowanie lepiej oznakowanego i oświetlonego. Jak mówił, podczas debaty w Radio Łódź, Rafał Jóźwiak, dyrektor Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, takich miejsc, które wymagają szczególnej uwagi zarządców dróg jest więcej. Zdaniem innego z gości radiowej debaty, Macieja Wisławskiego, legendy sportów motorowych w Polsce, dostosowanie infrastruktury drogowej do potrzeb pieszych i kierowców to tylko jedna strona medalu.

Jeśli przejście dla pieszych będzie dobrze oświetlone, a kierowcy włączy myślenie, pozostaje liczyć na rozwagę pieszych. Od 1 czerwca w życie wchodzą zmiany w przepisach ruchu drogowego, które mają za zadanie wpłynąć na bezpieczeństwo.
Zmiany zakładają, że kierowca, zbliżając się do przejścia dla pieszych, będzie miał obowiązek nie tylko zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu, ale również zredukować prędkość tak, by nie narazić bezpieczeństwa pieszego i co istotne ustąpić pierwszeństwa osobie wchodzącej na przejście.

Ustawodawca przewiduje także pewien istotny zakaz. Podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, pieszy nie będzie mógł korzystać z telefonu.

Posłuchaj więcej:

Koronawirus – co musisz wiedzieć?