1000 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. 83 w Łódzkiem [RAPORT]
Ministerstwo Zdrowia informuje, że w ciągu ostatniej doby zanotowano w Polsce 1000 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W Łódzkiem zachorowały kolejne 83 osoby. W ciągu doby w związku z COVID-19 zmarło 151 osób.
Mamy 1 000 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (138), śląskiego (121), wielkopolskiego (114), dolnośląskiego (89), łódzkiego (83), zachodniopomorskiego (73), lubelskiego (70), małopolskiego (64), kujawsko-pomorskiego (51),
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) May 25, 2021
pomorskiego (31), warmińsko-mazurskiego (31), świętokrzyskiego (28), opolskiego (27), lubuskiego (22), podlaskiego (22), podkarpackiego (15). 21 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) May 25, 2021
Z powodu COVID-19 zmarło 41 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 110 osób.
Liczba zakażonych koronawirusem: 2 867 187/ 73 096 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) May 25, 2021
Dzienny raport o #koronawirus. pic.twitter.com/vqkzHqxSsy
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) May 25, 2021
Koronawirus w Polsce:
- hospitalizowanych jest 7553 chorych z COVID-19,
- pod respiratorem znajduje się 990 osób,
- kwarantanną objętych są 81 603 osoby.
- Dla pacjentów z COVID-19 przygotowane są 24 984 łóżek i 2645 respiratorów.
Do tej pory wyzdrowiało 2 629 626 zakażonych.
W Polsce wykonano ponad 17,9 mln szczepień przeciw COVID-19, a pełni zaszczepionych jest 5,6 mln osób. Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia, zaapelował o zgłaszanie się do szczepienia. Poinformował, że zdaniem epidemiologów jesienią nowych zakażeń koronawirusem może być więcej. – Na jesieni wszyscy epidemiolodzy przewidują, że nowych zakażeń może być więcej i to właśnie z tej grupy osób niezaszczepionych będą rekrutowały się te osoby, które zachorują i trafią do polskich szpitali” mówił Kraska na antenie Polskiego Radia 24. Zdaniem wiceministra, jedyną drogą do tego, aby się spotykać z rodziną, ze znajomymi tak jak przed pandemią jest powszechność szczepień.
Polscy pacjenci otrzymują cztery szczepionki przeciw COVID-19. Preparaty firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca są dwudawkowe, a specyfik opracowany przez Janssen Pharmaceutica NV, firmę z pionu farmaceutycznego Johnson & Johnson, wymaga podania jednej dawki. Osoby, które przebyły chorobę wywołaną zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, mogą być zaszczepione przeciwko COVID-19 w terminie nie wcześniejszym niż 30 dni od uzyskania pozytywnego testu na obecność wirusa SARS-CoV-2.
Dzisiaj rząd ma przedstawić szczegółowe informacje o akcji zachęcającej do szczepień. – Jesteśmy przekonani, że programy i działania przygotowywane przez rząd i samorządy spowodują wzrost zainteresowania szczepieniami i wzrost zapisów, zwłaszcza u osób powyżej 60. roku życia zapowiedział Michał Dworczyk, szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień. Dodał, że podczas konferencji prasowej zostanie przedstawiony cały zestaw działań i programów, które będą realizowane wspólnie z samorządami, aby zwiększyć zainteresowanie szczepieniami. Zdaniem szefa KPRM, przygotowywane programy spowodują wzrost zapisów na szczepienia zwłaszcza w tych grupach, które są najbardziej narażone na trudny przebieg COVID-19, czyli u osób powyżej 60 lat.
Koronawirus na świecie:
Szwecja, która nie zdecydowała się na zamknięcie kraju, a później jedynie zaostrzyła restrykcje koronawirusowe, odnotowuje najwięcej w Europie przypadków COVID-19 w stosunku do liczby mieszkańców. Krajowi grozi izolacja. W Szwecji odnotowuje się 580 przypadków COVID-19 na 100 tys. mieszkańców. Inne kraje o dużym rozprzestrzenieniu się koronawirusa: to Litwa (564 zachorowania na 100 tys.), Łotwa (441), Francja (334), Estonia (313). Dla porównania wskaźnik ten dla Polski wynosi 129. Gdy w ostatnich tygodniach w większości państw w Europie kilkukrotnie spadła liczba nowych zakażeń, w Szwecji krzywa zachorowań na COVID-19 utrzymuje się na wysokim poziomie, dziennie potwierdza się od 4,5 tys. do 6 tys. przypadków. Według wcześniejszych prognoz Urzędu Zdrowia Publicznego, sytuacja miała poprawiać się z początkiem maja, ale tak się nie stało. Rząd dwukrotnie przesunął termin poluzowania restrykcji. Najnowszy termin to 1 czerwca, o ile pozwoli na to sytuacja epidemiczna. Planujący wakacje Szwedzi są zniecierpliwieni, zwłaszcza, że ich sąsiedzi z Norwegii i Danii cieszą się zniesieniem restrykcji i planują wakacje, choć w przeciwieństwie do Szwecji przez wiele miesięcy musieli żyć właściwie w zamknięciu.
Anders Tegnell, główny epidemiolog kraju, dopytywany na konferencjach prasowych przez dziennikarzy, dlaczego w Szwecji wciąż nie odczuwa się wyraźnej poprawy, odpowiada, że to kwestia “spóźnionej krzywej”. – W Szwecji liczba zakażeń w ostatnich miesiącach zaczęła rosnąć później w stosunku do innych krajów w Europie, a teraz wolniej spada – tłumaczy Podkreśla, że Szwecja nie odnotowała tak wysokich wzrostów, jakie miały to miejsce w wielu innych państwach. Innymi wyjaśnieniami podawanymi przez szwedzkie służby zdrowotne to: opóźniona wiosna (chłodne i wilgotne powietrze sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusów), ale też zmęczenie społeczeństwa w przestrzeganiu restrykcji. Główna zasada to limit zgromadzeń do ośmiu osób. Lokale gastronomiczne muszą być zamknięte o 20.30, a serwować alkohol do godz. 20.00. Nieco inne wytłumaczenie braku poprawy sytuacji ma Annika Linde, była główna epidemiolog Szwecji, która uważa, że stwierdzenie, że “Szwecja znajduje się w opóźnionej fazie rozwoju epidemii” jest tylko częścią prawdy. – My nie mieliśmy tak surowych restrykcji jak inne kraje” – stwierdziła w “Dagens Nyheter”. Jej zdaniem wciąż pokutuje sytuacja z początku pandemii, gdy Szwecja zmagała się z dużą liczbą zakażeń, wywołaną brakiem zamknięcia społeczeństwa. Choć UE pracuje nad paszportem szczepionkowym i otwarciem granic, Szwecja może pozostać w wakacje krajem “wysokiego ryzyka”. Szwedzki program szczepień wciąż nie objął jeszcze osób w wieku średnim oraz osób młodszych. Izolacji obawiają się zwłaszcza obszary przygraniczne: region Skania (most nad Sundem) oraz region Vaermland (granica z Norwegią), a także przedsiębiorcy z sektora turystyki.
W ciągu ostatniej doby w Indiach odnotowano 196 427 przypadków zakażenia koronawirusem, najmniej od 14 kwietnia – wynika z opublikowanych we wtorek danych resortu zdrowia. Przez ostatnie 24 godziny przybyło 3511 zgonów w związku z COVID-19. W Indiach wciąż umiera dużo ludzi zakażonych koronawirusem; w poniedziałek informowano o 4454 zgonach. W ciągu ostatnich 13 dni zmarło w kraju ponad 50 tys. chorych na COVID-19. 14 kwietnia stwierdzono 200 739 zakażeń, a więc we wtorek po raz pierwszy od tego czasu liczba infekcji spadła poniżej 200 tys. – zwraca uwagę portal Times of India. Od wybuchu pandemii w Indiach zdiagnozowano 26,95 mln zakażeń koronawirusem, najwięcej zaraz po USA (33,1 mln), i 307 231 zgonów – to trzeci najwyższy bilans na świecie po USA (590 tys.) i Brazylii (449 tys.). Z COVID-19 wyzdrowiało dotąd w Indiach 24,05 mln osób. W ostatnich dniach oznaki poprawy sytuacji epidemicznej odczuwają mieszkańcy indyjskich wielkich miast, takich jak Bombaj i Delhi, które do tej pory były najbardziej dotkniętymi chorobą regionami kraju. Epidemia rozprzestrzenia się teraz na rozległych obszarach wiejskich Indii, na których nie ma rozwiniętego systemu ochrony zdrowia i gdzie mieszka większość obywateli kraju. Innym poważnym problemem jest powolne tempo szczepień, mimo iż Indie są największym na świecie producentem szczepionek.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |