Po pożarze taśmociągu. Elektrownia Bełchatów pracuje stabilnie
Elektrownia Bełchatów pracuje stabilnie po wczorajszym pożarze taśmociągu. W efekcie pożaru blok energetyczny, do którego wspomniany taśmociąg, transportował węgiel został wieczorem wyłączony. To blok o największej mocy 858 MW.

Ogień pojawił się w galerii nawęglania, gdzie transportowany jest węgiel do bloku 858 MW – największego i najnowocześniejszego na terenie elektrowni. Pożar wdarł się także do budynku zasobnika, gdzie węgiel jest gromadzony, ucierpiały dach i elewacja.
Czytaj więcej: Groźny pożar na taśmociągu transportującym węgiel do Elektrowni Bełchatów. Nie ma zagrożenia dla dostaw prądu
– W wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany. Pożar wystąpił w miejscu niedostępnym dla pracowników. Nie ma i nie było żadnego zagrożenia niedoboru energii elektrycznej w sieci – mówi Iwona Paziak z biura prasowego spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
Iwona Paziak zapowiadała wyłączenie bloku 858 i tak się stało. Z informacji, jaką przekazało dziś PGE GiEK, wynika, że obecnie energię elektryczną produkuje sześć bloków energetycznych o łącznej mocy około 2300 MW.
W miejsce odstawionego wczoraj bloku, uruchomiony został jeden z czterech będących w rezerwie. Dodatkowo dziś przed wieczorem, zgodnie ze zgłoszonym zapotrzebowaniem Polskich Sieci Elektroenergetycznych, zostaną uruchomione dwie jednostki, które zasilą system mocą ponad 750 MW.
Blok o mocy 858 MW został odstawiony ze względu na przerwanie ciągu podawania węgla do tej jednostki, co było konsekwencją wczorajszego pożaru fragmentu taśmociągu.
Specjalnie powołana komisja sprawdzi co było przyczyną pożaru.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
Wartoprzeczytać
Po pożarze taśmociągu. Elektrownia Bełchatów pracuje stabilnie
Elektrownia Bełchatów pracuje stabilnie po wczorajszym pożarze taśmociągu. W efekcie pożaru blok energetyczny, do którego wspomniany taśmociąg, transportował węgiel został wieczorem wyłączony. To blok o największej mocy 858 MW.

Ogień pojawił się w galerii nawęglania, gdzie transportowany jest węgiel do bloku 858 MW – największego i najnowocześniejszego na terenie elektrowni. Pożar wdarł się także do budynku zasobnika, gdzie węgiel jest gromadzony, ucierpiały dach i elewacja.
Czytaj więcej: Groźny pożar na taśmociągu transportującym węgiel do Elektrowni Bełchatów. Nie ma zagrożenia dla dostaw prądu
– W wyniku pożaru nikt nie został poszkodowany. Pożar wystąpił w miejscu niedostępnym dla pracowników. Nie ma i nie było żadnego zagrożenia niedoboru energii elektrycznej w sieci – mówi Iwona Paziak z biura prasowego spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
Iwona Paziak zapowiadała wyłączenie bloku 858 i tak się stało. Z informacji, jaką przekazało dziś PGE GiEK, wynika, że obecnie energię elektryczną produkuje sześć bloków energetycznych o łącznej mocy około 2300 MW.
W miejsce odstawionego wczoraj bloku, uruchomiony został jeden z czterech będących w rezerwie. Dodatkowo dziś przed wieczorem, zgodnie ze zgłoszonym zapotrzebowaniem Polskich Sieci Elektroenergetycznych, zostaną uruchomione dwie jednostki, które zasilą system mocą ponad 750 MW.
Blok o mocy 858 MW został odstawiony ze względu na przerwanie ciągu podawania węgla do tej jednostki, co było konsekwencją wczorajszego pożaru fragmentu taśmociągu.
Specjalnie powołana komisja sprawdzi co było przyczyną pożaru.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |