W sobotę i niedzielę ograniczenia na trasie tramwaju nr 3 będą nieco większe, niż później, ponieważ – żeby przygotować linię tramwajową do zmiany – trzeba będzie wykonać nakładkę torową na rondzie Powstańców 1863 roku, a to spowoduje, że tramwaje nie będą kursowały także po ulicy Łagiewnickiej. – Wygląda to strasznie kiepsko z punktu widzenia mieszkańców, bo będą musieli przesiadać się co kilka przystanków, żeby dostać się do centrum, więc pomysł bardzo niefajny – mówi jedna z mieszkanek Łodzi. – Będzie ciężko, kiedy wróci normalna nauka – martwi się uczeń.

Część zapytanych przez naszego dziennikarza pasażerów MPK jest zaskoczona zmianami. – To bardzo dziwna informacja, nie słyszałam o niej. Jest to zaskoczenie – komentują.

Jak mówi rzecznik łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu Tomasz Andrzejewski, spółka nie rezygnuje z jazdy tramwajów na wskazanym odcinku ulicy Warszawskiej, tylko chwilowo ją zawiesza. – Decyzja została podjęta ze względu na opinię techniczną MPK. Zakład torów i sieci wskazał na zbyt duże zużycie torowiska i wybrzuszenia szyn, co uniemożliwia dalszą eksploatację – wyjaśnia. Zapytany o to, dlaczego nie dbano o torowisko wcześniej odpowiada, że wszystkich niezbędnych remontów i inwestycji nie da się zrealizować w krótkim czasie. – Nie pozwala nam na to budżet. Od kilku lat robimy coroczne remonty razem z MPK. Nie jesteśmy w stanie udźwignąć tego budżetem miasta, dlatego czekamy na dofinansowanie i dodatkowe pieniądze – tłumaczy.

Dlaczego kupujemy bardzo drogie elektryczne autobusy zamiast dbać o istniejący już tabor tramwajowy?

– Dbamy o jedno i drugie z tego względu, że teraz można korzystać z dofinansowania na zeroemisyjny transport autobusowy – mówi Andrzejewski.

Jak mówi Piotr Cieplucha, doradca wojewody łódzkiego, jest to kolejny przykład zwijania się infrastruktury Łodzi. – Z jednej strony władze miasta chcą, aby zmniejszyć transport samochodami osobowymi, a z drugiej musimy jednak pamiętać, że głównym czynnikiem motywującym ludzi do tego, aby mniej korzystali z samochodów, jest rozbudowanie komunikacji publicznej. Oczywiście coraz popularniejsze są rowery i hulajnogi, ale nic nie zastąpi transportu zbiorowego – komentuje.

Na te zarzuty ZDiT również ma wytłumaczenie. – Trzeba też inwestować i kupować autobusy elektryczne, bo pamiętajmy, że za kilka lat najstarsze autobusy też będzie trzeba wymienić. Wszystkie torowiska, które w tej chwili nie są eksploatowane nie są przeznaczone do likwidacji, tylko zaplanowane i w najbliższych czasach będą wyremontowane. Większość remontów torowisk zostanie wykonana do 2023 roku i wrócimy na nie ponownie tramwajami – odpowiada Andrzejewski.

– To jest również utrudnienie dla starszych mieszkańców naszego miasta i osób, które mają problemy z poruszaniem się, bądź nie posiadają samochodów. powoduje to pewne wykluczenie komunikacyjne, a przypominam, że to nie jest pierwsza tego typu sytuacja. Już jakiś czas temu zlikwidowana została cześć linii tramwajowych biegnąca przez ulicę Wojska Polskiego w związku z planowaną inwestycją drogową, która jest niezwykle potrzebna, natomiast inwestycji niema i linii tramwajowej także w tym miejscu nie ma – dodaje Cieplucha.

Ile tramwajów zniknęło z łódzkich ulic? – Nie kursujemy po ulicy Legionów, ulicy Wojska Polskiego i teraz po ulicy Warszawskiej. Tramwaj zapewnia najlepszy sposób poruszania się po mieście, bo może uniknąć korków i jest ekologiczny – mówi rzecznik ZDiT. – Skala potrzeb remontowych jest na tyle duża, że nie byliśmy w stanie wszystkiego udźwignąć budżetem, który posiadamy, stąd też plany rozłożone na lata i w najblizszych latach te wszystkie torowiska doczekają się modernizacji – wyjaśnia.

Posłuchaj całego materiału:

Koronawirus – co musisz wiedzieć?