Co 6 lat oceniane i uaktualniane są plany gospodarowania wodami i zarządzania ryzykiem powodziowym. Dlatego zorganizowano 25 już spotkanie konsultacyjne w kraju, by zarówno władze województwa, jak i przedstawiciele regionalnych zarządów gospodarki wodnej mogli przedstawić swoje propozycje. Wiele rozwiązań np. retencyjnych dziś już się nie sprawdza lub wymaga modernizacji, przekonuje marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber. -Naszym zadaniem jest przygotowanie się na tę gorszą sytuację, na tę sytuację, kiedy susza niestety, ponownie zawita do naszego województwa – mówi marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber.

Gospodarowanie zasobami wodnymi to nie tylko infrastruktura, która pomaga je magazynować czy zabezpieczyć tam, gdzie dochodzi do podtopień i powodzi – dodaje dyrektor RZGW Poznań, Bogumił Nowak. -Jest wiele problemów związanych z jakością wód i w przypadku aktualizacji planów gospodarowania wodami na pewno dużo działań będzie poświęconych temu, żeby przywrócić jakość wód. Na 279 jednolitych części wód rzecznych, blisko 260 jest sklasyfikowanych, że jest złym stanie.W przypadku jednolitych części wód jeziornych, których jest łącznie 124, ponad 100 również jest zaklasyfikowane, że są w złym stanie – podkreślaBogumił Nowak.

Przez województwo przepływa również Pilica, zarządzana przez RZGW Warszawa. Na tej rzece również zaplanowano wiele działań, zapewnia dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie Anna Łukaszewska-Trzeciakowska. -Tam rozpoczął się program Live, który ma na celu zarówno adaptację, bardzo szeroko pojętą adaptację do zmian klimatu, jak i redukcję zanieczyszczeń biogenów, redukcję eutrofizacji zbiornika Sulejowskiego – dodaje dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.

Z planów zmian w gospodarce wodnej chcą skorzystać samorządowcy z regionu. Wójt gminy Galewice w powiecie wieruszowskim Piotr Kołodziej planuje budowę zbiornika retencyjnego Okoń.Trwa też pierwsza po 40 latach- jak podkreślają samorządowcymodernizacja zapory “Jeziorsko”. jej koszt to 46 mln złotych.

Musimy te zaległości w regionie nadrobić i musimy to zrobić wspólnie – zaznacza marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber. – Dotychczasowe zaniedbania sytuacji hydrologicznej sprawiają, że mieszkańcy województwa łódzkiego szczególnie rolnicy, sadownicy, dla których woda to podstawa egzystencji, każdą anomalię odczuwają w sposób niezwykle tragiczny. Musimy więc zrobić wszystko, aby wykorzystać nasze możliwości i wszystkie działania po to, żebyśmy rzeczywiście tę sytuację naprawili – zapowiada marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber.

Spotkania konsultacyjne dotyczące zasobów wodnych trwać będą do września.

Posłuchaj i dowiedz się więcej:

Koronawirus – co musisz wiedzieć?