2-latek wpadł do wykopu z wodą. Okoliczności śmierci wyjaśnia policja
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności śmierci 2-letniego dziecka, które wpadło do niewielkiego wykopu z wodą.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek późnym popołudniem na jednej z posesji w Głownie. Informacje potwierdza podkomisarz Magdalena Nowacka z policji w Zgierzu. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że 30-letnia kobieta przebywała z dwójką dzieci na podwórku. W pewnym momencie weszła na chwilę ze starszym z nich do domu, a po powrocie na podwórko okazało się, że młodszego nie ma. Chłopiec został znaleziony za zabudowaniami w wykopie z wodą. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować – wyjaśnia.
Na razie śledczy nie przesłuchali rodziców dziecka. Są pod opieką psychologa. Prokuratura zapewne – jak zwykle w takich przypadkach – zbada dlaczego dziecko przez krótką chwilę pozostało bez opieki oraz dlaczego dół z wodą był słabo zabezpieczony.
Pomoc rodzinie zaoferował też burmistrz Głowna.
Posłuchaj więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Śmierć 2-latka w Głownie | audio (m4a) audio (oga) |
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |