Marsz w ciszy w Brzezinach. Mieszkańcy przeciwko przemocy
Marsz w ciszy przeciwko przemocy przejdzie w niedzielę ulicami Brzezin. Kilka dni temu na tamtejszym targowisku miejskim zamordowany został 41-letni mężczyzna, który próbował zatrzymać uciekającego złodzieja. Ten ugodził go śmiertelnie nożem.

Gdy ginie niewinny człowiek nie może być naszego przyzwolenia na przemoc, nie można milczeć – mówi organizator marszu Sławomir Pawlik. – Te wydarzenia spowodowały, że przyzwoity człowiek musi w jakiś sposób wyrazić sprzeciw co do daleko idącej agresji. Kto będzie mógł pojawi się ze świecą, zniczem, aby przejść w cichym proteście ulicami miasta – dodaje
Mieszkańcy Brzezin wciąż nie mogą otrząsnąć się po tragedii. – Trzeba piętnować agresję i się na nią nie zgadzać.Społeczeństwo musi się zmienić.Weźmiemy udział w marszu – zapowiadają brzezinianie.
Marsz rozpocznie się o godzinie 18,30 na miejskim targowisku. Uczestnicy przejdą ulicami: Konstytucji 3 Maja, Bohaterów Warszawy, Sienkiewicza, Mickiewicza, Staszica. Marsz zakończy się na placu Jana Pawła II. Organizatorzy proszą by ze względów przeciwpożarowych nie zapalać zniczy blisko stoisk i sklepów.
Mieszkańcy Brzezin chcą pomóc też rodzinie tragicznie zmarłego mężczyzny. 41-latek był znany i szanowany wśród lokalnej społeczności.Na portalu zrzutka.pl organizowana jest zbiórka dla jego rodziny – dwóch synów i żony.