Wiktorek już po operacji serca
Wracamy do historii niespełna dwuletniego Wiktorka Kruszyńskiego z powiatu bełchatowskiego, który urodził się zespołem Williamsa i śmiertelną wadą serca. Chłopiec został właśnie zoperowany w klinice w Bostonie w Stanach Zjednoczonych.
Rodzice chłopca przez kilka miesięcy zbierali pieniądze naoperację. Było ich potrzeba więcej niż pierwotnie, bo klinika w Linz, która zimą rozpoczęła leczenie chłopca, wycofała się z wcześniejszych deklaracji z powodu pandemii. W tej walce czas nie był sprzymierzeńcem. -Wiktorek wymaga pilnej operacji, gdyż jego serduszko jest już bardzo obciążone – mówiła mama chłopca.
Przeczytaj też: Operacja za 9 milionów. Walka o życie dwuletniego Wiktorka
Zobacz też: Mały Wiktorek z Bełchatowa wraca do Polski. Na operację serca musi jeszcze poczekać
Wczoraj na facebookowym profilu Wiktorkowe Serduszko mama chłopca napisała: Operacja serduszka Wiktorka się zakończyła, lekarze poinformowali nas, że wszystko przebiegło zgodnie z planem. Kochani dalej prosimy Was o modlitwę, ponieważ dwie pierwsze doby po operacji są decydujące. W późniejszym wpisie możemy przeczytać, że “Wiktorek powoli dochodzi do siebie. Lekarze z klinki mówią, że potrzeba jeszcze trochę czasu, aby nasz Wojownik mógł zejść z lekarstw i zacząć sam oddychać, bez wsparcia respiratora, ponieważ operacja była trudna, a serce bardzo przemęczone pracą, jaką musiało wykonać przed operacją, przez zwężone naczynia krwionośne”.
Hej Kochana Armio! Minął pierwszy dzień od operacji serduszka Wiktorka. Wojownik ma się dobrze, jego stan jest…
Opublikowany przez Wiktorkowe SerduszkoPiątek, 7 maja 2021
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |