Łódzkie uczelnie pytają studentów, czy chcą się zaczepić przeciwko koronawirusowi
Informacja zwrotna trafi do władz Politechniki Łódzkiej i Uniwersytetu Łódzkiego za pośrednictwem ankiet. W nich studenci określą również, czy wolą zaszczepić się w punkcie na uczelni, czy w innym miejscu wyznaczonym przez NFZ.
Studiujący na Politechnice Łódzkiej odpowiedzieć mogą do środy. – Ankiety zostały wysłane do studentów i doktorantów. Jest to około 16 tys. osób. Otrzymaliśmy odpowiedzi od 20 proc. z nich. Dokładną liczbę będziemy znali w środę – mówimówi Ewa Chojnacka, rzeczniczka uczelni.
Ankiety wypełnili także studenci Uniwersytetu Łódzkiego. – Na prośbę ministerstwa sprawdziliśmy wstępnie ilu naszych studentów chciałoby się zaszczepić przeciwko COVID-19 i w jakim systemie chciałoby to zrobić. Z tej puli, która odpowiedziała, zdecydowana większość chciałaby się zaszczepić na uczelni – mówi Paweł Śpiechowicz, rzecznik UŁ.
Jeżeli liczba chętnych będzie wystarczająca, uczelnie w maju będą mogły zorganizować u siebie punkty szczepień, na zasadach podobnych, jakzakłady pracy.
Rejestracja na szczepienia przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2 ma znacznie przyspieszyć. Od poniedziałku będą mogły umawiać się dwa roczniki dziennie, później ta liczba wzrośnie. – Od 7 do 9 maja będziemy uruchamiali po trzy roczniki – zapowiedział we wtorekSzef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. Po tym terminie e-skierowania mają być wystawione dla każdego pełnoletniego obywatela. Prawo do wcześniejszej rejestracji otrzymają osoby, które zgłosiły wcześniej chęć zaszczepienia w systemie.
W Łodzi trwają przygotowania do uruchomienia sześć powszechnych punktów szczepień. Wszystkie poszukują wolontariuszy – nawet na2-3 godziny. – Pomoc polegałaby na kierowaniu ruchem, obserwacji pacjentów po zastrzyku, pomocy w wypełnianiu ankiet. Nie są to zadania ciężkie, ale ponieważ liczba dziennych szczepień rośnie, to pomoc zewnętrzna bardzo nam się przyda – mówi prezes Bionanoparku, w którym znajduje się jeden z punktów szczepień, Marek Cieślak.
Wolontariusze są potrzebni także w powszechnych punktach szczepień w Sport Arenie, hali przy ul. Skorupki i Miejskich Centrach Medycznych im. Rydygiera i im. Jonschera.
Lekarze ostrzegają przed złudnym poczuciem pełnego bezpieczeństwa po przechorowaniu COVID-19 lub zaszczepieniu – ani jedno, ani drugie nie chroni nas w stu procentach. – Szczepionki dają nam ochronę na poziomie około 95 proc. po dwóch dawkach. Rzadko, ale jednak zdarzają się przypadki zachorowania pomimo przyjęcia pełnego cyklu szczepień. Zazwyczaj przebieg choroby po szczepieniu jest łagodniejszy, ale nie zawsze – wyjaśnia dr Marta Kołacińska-Flont ze szpitala im. Barlickiego w Łodzi. – We wszystkich krajach, gdzie program szczepień idzie szybko i sprawnie,zachęca się, aby nie rezygnować z maseczek i dystansu społecznego oraz myć dłonie – dodaje.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |