Gmina Sieradz: Martwy ptak jako strach na wróble?
“Odstraszacz ptaków” rodem z horroru stanął na jednym z pól pod Sieradzem. W miejscowości Jeziory, martwy ptak został przywiązany za nóżki na sznurku do drewnianej konstrukcji. Mieszkańcy są zbulwersowani, a właściciel pola zaskoczony, bo jak twierdzi o niczym nie wiedział.

– O matko, aż mnie przeraziło – reaguje mieszkanka Jezior, komentując zdjęcie, na którym widać zawieszone na drewnianej desce martwe zwierzę.
– To jest barbarzyństwo – mówi kolejna osoba, która zobaczyła konstrukcję zamontowaną na polu. – Przecież aby odstraszyć inne ptaki żeby nie niszczyły upraw są sztuczneinne zwierzęta, które mogą spełniaćtę funkcję – dodaje.
– Takie zachowanie świadczy o braku empatii człowieka, który to robi. Poza tym także o braku wiedzy i nieznajomości prawa. Gatunek, który jest na tym zdjęciu to kawka, objęta ścisłą ochroną – podkreśla lekarz weterynarii, Kacper Kowalczyk.
Właściciel działki rolnej, na której stanęła drewniana konstrukcja, stanowczo zaprzeczał aby to on ją wykonał. Jak przekonywał w rozmowie telefonicznej, był zaskoczony całą sytuacją. Po interwencji Radia Łódź Nad Wartą postanowił powiadomić o tym policję.
-Przyjęliśmy zgłoszenie i prowadzimy postępowanie w tej sprawie – informuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu, Agnieszka Kulawiecka. – Zazabicie lub znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Ponad to sprawca będzie zobowiązany aby zapłacić nawiązkę w wysokości od 1 tys. do 100 tys. zł na cele związane z ochroną zwierząt – dodaje rzecznik sieradzkiej policji.
Nazwa | Plik | Autor |
– brak tytułu – | audio (m4a) audio (oga) |