Łódzcy seniorzy stracą opaski ratujące życie?
Czy zagrożone jest dalsze funkcjonowanie opasek ratujących życie łódzkim seniorom? Tak twierdzą miejscy radni KO. Innego zdania jest dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy, który przyznaje dotacje.

Opaski otrzymują seniorzy mający choroby przewlekle. Mierzą one parametry życiowe, mogą także wezwać pogotowie ratunkowe.Bartosz Domaszewicz i Elżbieta Bartczak mówią, że szef urzędu nie zgodził się na dalsze finansowanie programu ze środków unijnych.- Program realizowany przy wsparciu środków unijnych rozdysponowanych przez Wojewódzki Urząd Pracy. Niestety kolejna edycja, trzecie podejście, po dwóch udanych, zakończyła się odmową finansowania ze strony WUP. Jesteśmy tym zaskoczeni – nie ukrywa Domaszewicz.
-Ten komfort prysnął jak bańka mydlana. Jak teraz wytłumaczymy seniorom, że te opaski 31 marca przestaną istnieć? – dodaje Bartczak.
Zobacz też, Opaska dla seniora z nowymi funkcjami
Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy Kamil Jeziorski zaprzecza wszystkim tym zarzutom. Tłumaczy, że pieniądze, o których mowa nie były w ogóle przeznaczone na programy zdrowotne. Dlatego nie mogły być przyznane na cele, które nie wychodziły poza ramy konkursu.- Firma HRP a nie miasto Łódź, jest dzisiaj beneficjentem na łączną sumę 33,7 mln zł. Realizuje kilka projektów. Natomiast konkurs, który był ogłoszony, odnosił się do usług społecznych i dlatego promowaliśmy przede wszystkim usługi opiekuńcze w miejscu zamieszkania, czy takich miejscach jak domy dziennego pobytu lub kluby seniora. Będzie jeszcze ogłoszony konkurs na usługi zdrowotne i tam będą mogły być te opaski.
Z ratunkowych opasek w Łodzi korzysta ponad dwa tys. seniorów.