Rośnie liczba wykroczeń drogowych związanych z przekroczeniem prędkości
Liczba kierowców przekraczających prędkość na polskich drogach niebezpiecznie rośnie. Tylko w lutym system fotoradarów CANARD Inspekcji Transportu Drogowego zarejestrował ponad 188 tys. przekroczeń prędkości – to o prawie 100 tys. więcej naruszeń, niż w lutym ubiegłego roku.
Nie lepiej jest w regionie – tu “pamiątkowe” zdjęcie z fotoradaru, w lutym 2021, trafiło do ponad 35 tys. kierowców, podczas gdy rok wcześniej – do ok. 8 tysięcy.
Gdzie najczęściej przekraczana jest prędkość, dlaczego jeździmy szybciej niż nakazują przepisy? I czy mamy świadomość konsekwencji zbyt szybkiej jazdy?
Najwięcej przekroczeń prędkości w województwie łódzkim rejestrują radary umieszczone na remontowanym fragmencie A1, gdzie prowadzony jest odcinkowy pomiar prędkości. – Od końca stycznia, na dwóch odcinkach trasy, urządzenia zarejestrowały ponad 60 tys. wykroczeń – mówi rzeczniczka Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Monika Niżniak.
W Łodzi rekordowy jest fotoradar na al. Włókniarzy, który w lutym tego roku zarejestrował 1,3 tys. na 2,8 tys. wszystkich przekroczeń prędkości wyłapanych przez fotoradary w Łodzi. Jak przekonuje asp. sztab. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego łódzkiej policji, kierowcy przyśpieszają najczęściej właśnie na szerokich arteriach, gdzie czują się bardziej bezkarni. – Te drogi tonp. trasa Górna, al. Włókniarzy, al. Jana Pawła II, al. Piłsudskiego, ul. Rokicińska – dodaje policjantka.
Policja sprawdza prędkość m.in. używając wideorejestratorów, umieszczonych na oznakowanych i nieoznakowanych samochodach. W lutym zeszłego roku miejscy policjanci ujawnili 578 przekroczeń prędkości, a w tym – ponad dwa razy więcej.
– Każdy z nas kierowców przekracza dozwoloną prędkość. Czasami denerwują nas tzw. niedzielni kierowcy, których chcemy wyprzedzić – mówią zmotoryzowani.
Dlaczego przekraczanie prędkości jest tak nagminne? Zdaniem Marzanny Boratyńskiej argumenty kierowców są te same od lat. – Generalnie mówią, że się spieszą, choć spektrum tłumaczeń jest ogromne – mówi Boratyńska.
Walka z przekraczaniem prędkości to nakładanie mandatów, odcinkowe pomiary, ale też strefy z wysokim ograniczeniem prędkości. Taka funkcjonuje od 2015 roku na łódzkim Karolewie. W ubiegłorocznym budżecie obywatelskim wygrał projekt rozszerzenie “Strefy 30” na kolejne obszary osiedla: ul. Wileńską w okolicach Grodzieńskiej, Kowieńskiej i Gwiazdowej.
Rzeczniczka Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Monika Niżniak zwraca uwagę, że najczęstsze przekroczenia prędkości mieszczą sięw zakresie 11-20 km/h, co wielu kierowców uznaje za normę. – Ich zdaniem takie przekroczenie prędkości nie ma wpływu na bezpieczeństwo na drodze. Nic bardziej mylnego, ponieważ zdarzają się nagłe sytuacje, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej wprawnego kierowcę – tłumaczy Monika Niżniak.
Według wyliczeń ekspertów, droga hamowania samochodu osobowego na równej i suchej drodze przy prędkości 50 km/h to ok. 13 metrów. Przy 70 km/h wzrasta niemal dwukrotnie, a przy 110 km/h sięga ponad 60 metrów.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Coraz więcej kierowców przekracza prędkość | audio (m4a) audio (oga) |