Wiejski Serowar z Łódzkiego przyznany
Ser kozi, to specjalność Pauliny Joźwik z gospodarstwa w miejscowości Wodzierady w powiecie łaskim, która zwyciężyła w konkursie Wiejski Serowar z Łódzkiego. Wzięli w nim udział rolnicy z terenu województwa łódzkiego. Konkurs polegał na wykonaniu sera podpuszczkowego.

Udział w nim zgłosiło dziewięć podmiotów. W pierwszym etapie sery zostały poddane badaniom w Instytucie Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego w Łodzi pod kątem bezpieczeństwa żywności uczestnicy dostali szczegółową ekspertyzę swoich produktów. W drugim etapie komisja konkursowa oceniła ich wygląd i cechy zewnętrzne oraz na przekroju, jak również smak i zapach.
Zwyciężczyni konkursu ma już pomysł na swoje gospodarstwo, wzorując się na francuskich producentach. – Jesteśmy rodziną polsko-francuską, we Francji jest popularne takie naturalne rolnictwo, małe gospodarstwa rodzinne, które idą w stronę samowystarczalności. To taki jest trochę trend zachodni i tutaj próbujemy zrobić to samo mówiła po ogłoszeniu wyników.
W serowej konkurencji II miejsce zajął Marek Zawiasa z Głaniszewa w pow. sieradzkim, a trzecie – Bogumił Cudowski z Pabianic. Wyróżnienia trafiły do Marcina Knopka z Klonowej i Marcina Piotrowskiego z Ldzania.
Nazwa | Plik | Autor |
Wiejski Serowar z Łódzkiego przyznany | audio (m4a) audio (oga) |
Wiejski Serowar z Łódzkiego to nie jedyny konkurs organizowany przez Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego. W pozostałych wybierane są np. najlepsze chleby orkiszowe i najlepsze wędliny. Startują w nich rolnicy z całego województwa.
Prezentacja ich wyrobów to jedno, ale wartością dodaną tej kulinarnej rywalizacji ma być – przede wszystkim – promocja rolniczego handlu detalicznego. – Rolnik, który chce sprzedać swój produkt potrzebuje wsparcia w jego wypromowaniu i dystrybucji – przekonuje Łukasz Kołoszczyk, dyrektor oddziału Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Kościerzynie w powiecie sieradzkim. – Chcielibyśmy, żeby jak najwięcej mówiono o świeżej, zdrowiej, polskiej żywności. Wiemy w tej chwili, że minister rolnictwa Grzegorz Puda stawia bardzo duży nacisk na rozwój rolniczego handlu detalicznego.
Znalezienie chleba na zakwasie bez dodatku polepszaczy, czy też sera, przy produkcji którego nie wyprodukowano jeszcze masła pozbawiając go cennej śmietanki, nie powinno przypominać gry w podchody – przekonują organizatorzy rolniczych konkursów. – Mam większość takich klientów świadomych, którzy szukają dobrego pokarmu dla dzieci, dla siebie, i żyją zdrowiej dzięki temu mówi jeden z rolników.
Klienci narzekają na ceny. Czy to faktycznie tak jest, że jak coś jest zdrowe, to musi być droższe? – Tak, bo to nie jest produkcja przemysłowa i te koszta są jednak bardzo duże dodaje Marcin Knopek z gminy Klonowa.

Obecny na rozstrzygnięciu konkursu dyrektor łódzkiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Janusz Ciesielski przekonywał, że rolnik, który chce sprzedać swój produkt potrzebuje wsparcia w jego wypromowaniu i dystrybucji. – To na pewno duże pole do działania dla nas, dla instytucji rządowych, tak jak Krajowy Ośrodek Wsparcia czy Ośrodek Doradztwa Rolniczego, żeby wspierać tego typu działalności ponieważ skraca to tę drogę od pola do stołu, czyli zmniejsza liczbę pośredników, a zarazem zwiększa niezależność finansową wielu gospodarstw mówił.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z SIERADZA I REGIONU |