Sytuacja demograficzna w regionie łódzkim
W Polsce urodziło się w 2020 roku zaledwie 355 tys. dzieci. To mniej o 20 tys. niż rok wcześniej i najgorszy wynik od 2004 roku. Dlaczego tak się dzieje mimo licznych zachęt rządowych i samorządowych? Co jeszcze można zrobić, co jest najważniejsze dla młodych, by mogli podjąć decyzję o powiększeniu rodziny?
Dużą rolę do odegrania mają samorządy.To w nich zapadają decyzje o budowie żłobków, tworzeniu Domów i Klubów Seniora.W ten sposób to właśnie samorządy tworzą optymalne warunki do funkcjonowania rodziny. Jednym z samorządów wspierających rodziny przez rozwój przyjaznych im instytucji jest Tomaszów Mazowiecki.
– Ostatnio oddaliśmy do użytku bezpłatny żłobek. Rodzice mogą korzystać z bezpłatnej komunikacji miejskiej. Od 1 września będą mogli zostawić dziecko w bezpiecznym miejscu, jakim jest żłobek i wybrać się na zakupy, czy do kina – to są te działania, które wspierają rodzinę – mówi prezydent Marcin Witko.
O tym jak ważne są to rzeczy dla młodych zakładających rodziny ludzi mówią oni sami. – Chodzi o żłobki, przedszkola, żeby było do nich dojście – mówią młodzi ludzie.
Mimo wielu podejmowanych przez rząd i samorządy inicjatyw i programów wspierających rodzinę sytuacja demograficzna w Polsce wciąż niepokoi. W skali kraju wyludnia się około 70% ogółu gmin. Również miasta województwa łódzkiego. – Poza terenami podmiejskimi Łodzi i Skierniewic, terenami powiatu bełchatowskiego, reszta regionu wyludnia się – mówi profesor Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Tomaszów Mazowiecki, Łódź, Łęczyca, Żychlin, Szadek, mieszkańców nie przybywa też w Łowiczu. BurmistrzŁowicza Krzysztof Kaliński uważa, że programy pomocowe rządu, czy te stosowane przez samorządy – a Łowicz jest jednym z tych miast, które daje własne becikowe po urodzeniu dziecka – to wszystko nie powoduje wzrostu urodzeń. Nie oznacza to jednak, że tej pomocy należałoby zaniechać – uważa samorządowiec. – Te działania nie przynoszą efektu, bo nas ubywa, ale trzeba pomagać. Przynajmniej młodzi nie boją się mieć dzieci – dodaje Krzysztof Kaliński.
Podobne głosy słyszymy od młodych mieszkańców Skierniewic, którzy przyznają, że programy prorodzinne, takie jak 500 plus bardzo pomagają. Nie mają jednak większego wpływu na podjęcie decyzji o kolejnym dziecku. 500 zł to nie jest czynnik, który decyduje o posiadaniu kolejnego dziecka, bo jednak dziecko kosztuje więcej. Jest to jednak jakaś pomoc. Przede wszystkim trzeba chcieć mieć dziecko i mieć za co utrzymać rodzinę. O powiększeniu rodziny decyduje przekonanie wewnętrzne – mówią młodzi.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Sytuacja demograficzna | audio (m4a) audio (oga) |