17 tys. 259 nowych zakażeń koronawirusem w Polsce, w tym 782 w Łódzkiem [RAPORT]
Ministerstwo Zdrowia informuje, że w ciągu ostatniej doby zanotowano w Polsce 17 tys. 259 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W Łódzkiem zachorowało kolejne 782 osoby. W ciągu doby w związku z COVID-19 zmarło 110 osób.
Liczba odnotowanych zakażeń koronawirusem w Polsce wzrosła do 1 mln 906 tys. 632. Dzisiaj (14 marca) Ministerstwo Zdrowia w raporcie poinformowało o 17 tys. 259 nowych przypadkach. W Łódzkiem potwierdzono 782 nowe zachorowania na COVID-19.
Powiększyła się też liczba ofiar COVID-19. Dziś w raporcie resort poinformował o śmierci 25 osób z powodu COVID-19, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 85 osób.
W całej Polsce z powodu COVID-19 zmarło łącznie 47 tys. 178 osób.
warmińsko-mazurskiego (759), lubuskiego (517), zachodniopomorskiego (447), lubelskiego (438), świętokrzyskiego (303), opolskiego (294), podlaskiego (276).
307 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 14, 2021
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ciągu doby z COVID-19 wyzdrowiało 14 tysięcy 076 osób. Łącznie od początku pandemii wyzdrowiało milion 560 tysięcy 227 zakażonych.
Resort zdrowia podał również, że 292 tysięcy 772 osób jest na kwarantannie. Liczba łóżek dla pacjentów z COVID-19 wynosi 28 tysięcy 347, a 19 tysięcy 654 łóżek jest zajętych.
Dodatkowo służba zdrowia dysponuje 2 tysiącami 850 respiratorami, a 2 tysiące 077 takich urządzeń jest zajętych.
Dzienny raport o #koronawirus. pic.twitter.com/hyG7ilhz3S
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 14, 2021
Koronawirus w Łódzkiem
Osoby, które zostały zaszczepione dwiema dawkami szczepionki przeciw COVID-19 lub mają negatywny wynik testu na koronawirusa mogą od dziś rozpocząć leczenie w uzdrowisku finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Czytaj więcej
Do godziny 7 na szczepienia dla 69-latków zarejestrowało się ponad 100 tys. osób. To 1/4 wszystkich osób z rocznika 1952, które mogą się zapisać. Łącznie ta grupa liczy ponad 460 tysięcy osób. Czytaj więcej
Zobacz także: Ruszyły zapisy na wcześniejsze szczepienia przeciw COVID-19 dla przewlekle chorych
Trzecia fala zakażeń koronawirusem przynosi wzrost liczby pacjentów chorych na COVID19. Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca ograniczenie planowych operacji i zabiegów z wyłączeniem diagnostyki i operacji i onkologicznych. Czytaj więcej
Nasz słuchacz ze Zgierza, pan Eugeniusz, zgłosił się do nas zdenerwowany tym, że w szpitalu w Łowiczu nie odbyło się szczepienie, choć termin i godzina, o której miał stawić się w placówce zostały dzień wcześniej potwierdzone SMS-em. Szefostwo szpitala przeprasza za zaistniałą sytuację. Przyczyną braku szczepienia w wyznaczonym terminie były opóźnione dostawy szczepionek.Czytaj więcej
Minister zdrowia: Lockdown w województwach mazowieckim i lubuskim
Od 15 marca zostaje wprowadzony lockdown w województwach mazowieckim i lubuskim – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. To efekt lawinowego wzrostu zakażeń w tych województwach w ostatnich dniach.
Minister zdrowia powiedział, że tempo rozwoju pandemii w Polsce jest niezwykle dynamiczne i trwałe. – W tym tygodniu do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej zgłosiło się 150 tys. pacjentów z objawami zakażenia – dodał. – Dzisiejsze wyniki wskazują, że materializuje się czarny scenariusz, jeżeli chodzi o tempo rozwoju pandemii – mówił minister zdrowia.
Liczba przypadków brytyjskiej mutacji koronawirusa w Polsce stanowi 38,5 proc. wszystkich zakażeń. Z danych wynika, że ostatniej doby odnotowano 21 tys. zakażeń, wykonano ponad 73,3 tys. testów na koronawirusa. Najgorzej jeśli chodzi o średnią dzienną liczbę zachorowań na 100 tys. mieszkańców sytuacja wygląda w województwie warmińsko-mazurskim, pomorskim, mazowieckim i lubuskim.
Zobacz więcej: Lockdown w województwach mazowieckim i lubuskim
Od 15 marca we wskazanych regionach lekcje w klasach I – III będą funkcjonować w trybie mieszanym, czyli hybrydowym. Część uczniów danej szkoły będzie mogła uczyć się stacjonarnie, a część zdalnie.
Tymczasowy szpital wojskowy na warszawskim Okęciu przyjął pierwszych pacjentów
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że tymczasowy szpital wojskowy w bazie lotniczej na Okęciu, w Warszawie, przyjął pierwszych pacjentów chorujących na COVID-19.
“Tymczasowy szpital wojskowy w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego na warszawskim Okęciu przyjął już pierwszych pacjentów zakażonych koronawirusem” – napisał szef MON na Twitterze. Jak dodał, w szpitalu przygotowanych jest w sumie 56 łóżek dla chorych, z możliwością natychmiastowego zwiększenia ich liczby do 250.
Szpital w bazie lotniczej na warszawskim Okęciu to filia Wojskowego Instytutu Medycznego. Jest wyposażony w pełne zaplecze diagnostyczne. Szpital powstał według koncepcji wypracowanych podczas misji polskich lekarzy wojskowych we włoskim Bergamo oraz w Armii Stanów Zjednoczonych. W szpitalu będzie pracować wykwalifikowany, wojskowy personel medyczny. Opiekę nad chorymi będą sprawować także lekarze z warszawskiego szpitala przy ulicy Szaserów i studenci z wydziału wojskowo-lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Koronawirus na świecie
Komisja Europejska odpiera zarzuty dotyczącego niesprawiedliwego podziału szczepionek. Takie zarzuty stawia pięć krajów domagających się także zwołania nadzwyczajnego unijnego szczytu. Są to Austria, Bułgaria, Czechy, Łotwa i Słowenia. Rzecznik przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela odpowiedział, że planowany unijny szczyt odbędzie się za niecałe dwa tygodnie i jednym z jego tematów będzie pandemia koronawirusa. Przywódcy pięciu krajów napisali w liście do przewodniczących Rady i Komisji Europejskiej, że szczepionki do krajów członkowskich, mimo wcześniejszych ustaleń, nie są dostarczane proporcjonalnie do liczby ludności i że grozi to ogromnymi dysproporcjami, co jest sprzeczne z duchem europejskiej solidarności. W odpowiedzi na te zarzuty Komisja Europejska opublikowała oświadczenie. Napisała w nim, że podział szczepionek przez nią zaproponowany w ramach unijnego mechanizmu był przejrzysty i brał pod uwagę kryterium liczby populacji. “Kraje członkowskie zdecydowały się odejść od tej propozycji dodając elastyczne podejście” – napisała Komisja dodając, że zgodnie z nowymi ustaleniami, jeśli jakiś kraj zdecyduje się nie skorzystać z pewnej puli szczepionek, wtedy jest ona rozdzielana między te państwa, które są zainteresowane zakupem. Komisja Europejska podkreśliła, że teraz znalezienie porozumienia w tej sprawie należy do unijnych stolic.
We Włoszech rozgorzała ostra dyskusja dotycząca szczepienia dziennikarzy, jako grupy zawodowej szczególnie narażonej na zakażenie koronawirusem. Na portalach społecznościowych spierają się zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiązania. Pierwszym, który zwrócił uwagę na to, że “wykonywanie zawodu dziennikarza nie jest pozbawione ryzyka zakażenia był prezes Związku Dziennikarzy Carlo Verna. Podkreślił, że chodzi o researcherów, przeprowadzających wywiady reporterów, fotografów i operatorów kamer. Na jego apel pozytywnie odpowiedziały dwa regiony: Sycylia i Kampania umieściły zawód dziennikarza na priorytetowych listach drugiej fazy szczepień, w grupie zawodów stanowiących “podstawową służbę publiczną.
Niektórzy znani dziennikarze nie chcą być zakwalifikowani do takiej grupy. Dyrektor programu informacyjnego jednej ze stacji telewizyjnych, Enrico Montana powiedział, że wstyd mu za kolegów domagających się przywilejów, w czasie, gdy wielu seniorów czeka na przyjęcie pierwszej dawki, a sam prezydent Włoch, 79-letni Sergio Mattarella otrzymał szczepionkę po ponad dwóch miesiącach od rozpoczęcia akcji. Chęć przyjęcia szczepionki przed swoją grupą wiekową Montana porównał do uciekającego przed dziewięciu laty z tonącego statku wycieczkowego “Costa Concordia” kapitana Francesco Schettino. W ramach riposty reporterzy odpowiedzieli mu, że przez cały miniony “rok strachu po to, by informować społeczeństwo o koronawirusie, narażali siebie i swoich bliskich.
Tutaj znajdziesz aktualne statystyki o pandemii z całego świata:
Kolejne ograniczenie dostaw szczepionek przeciwko COVID-19 do Unii Europejskiej. Brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca poinformował o zmniejszeniu planowanych dostaw w nadchodzących miesiącach, powołując się na “restrykcje eksportowe”. “Niestety restrykcje w eksporcie spowodują ograniczenie transportów szczepionek w pierwszym kwartale i prawdopodobnie wpłyną na wielkość dostaw w drugim kwartale” – napisała spółka w komunikacie. AstraZeneca już wcześniej informowała, że transporty szczepionek do UE będą mniejsze. Wówczas koncern pisał o “niższych od oczekiwanych zdolnościach produkcyjnych”. Do połowy roku firma ma dostarczyć do Unii Europejskiej w sumie 100 milionów dawek szczepionki, z czego 30 milionów – w pierwszym kwartale. Tymczasem coraz więcej krajów zdecyduje się na wstrzymanie szczepień preparatem brytyjsko-szwedzkiego koncernu. Dotychczas taką decyzję podjęły między innymi Dania, Norwegia, Austria i Luksemburg. Powodem były informacje o problemach z zakrzepami krwi u zaszczepionych pacjentów. Światowa Organizacja Zdrowia uspokaja jednak i przekonuje, że nie ma powodów do wstrzymywania podawania szczepionki.
Włochy zaostrzają restrykcje po tym, jak wzrosła liczba zakażeń w tym kraju. Rośnie też liczba zachorowań na Ukrainie. Światowa Organizacja Zdrowia apeluje tymczasem, by nie wstrzymywać szczepień preparatem AstraZeneca, bo – wbrew obawom kilku krajów – jest ona bezpieczna.
Włochy były pierwszym krajem, który rok temu, gdy zaczęła się pandemia, wprowadził lockdown na całym swoim obszarze. Od tego czasu sytuacja znacznie się poprawiła, ale w ostatnich dniach znów wzrosła liczba zachorowań. Premier Mario Draghi ogłosił, że od poniedziałku zamknięta będzie większość sklepów, restauracji i szkół. Włoskie władze chcą też wprowadzić całkowity lockdown na czas Wielkanocy.
Trudna sytuacja utrzymuje się w Europie Środkowej i Wschodniej. Na Ukrainie liczba nowych zachorowań przekroczyła 13 tysięcy. To najwięcej od trzech miesięcy. Najszybciej na świecie wirus rozchodzi się teraz w Brazylii, a w szpitalach w całym kraju skończyły się wolne miejsca dla nowych chorych.
Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla tymczasem, że szczepionka firmy AstraZeneca jest bezpieczna i można ją stosować. Wszystko po tym, jak kilka europejskich krajów wstrzymało podawanie preparatu po znalezieniu zakrzepów u kilku zaszczepionych. Zarówno WHO, jak i Europejska Agencja Leków, twierdzą, że zakrzepy nie mają związku ze szczepieniami.
WHO dała też zielone światło dla wprowadzenia do użytku jednodawkowej szczepionki firmy Johnson & Johnson. Jest to czwarty preparat, który uzyskał akceptację Światowej Organizacji Zdrowia. Inne to szczepionki firm Pfizer/BioNTech, Moderna oraz AstraZeneca.
Na całym świecie na COVID-19 zmarło dotąd 2 miliony 640 tysięcy osób, a łączna liczba zakażeń to 119 milionów. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy zajmują się monitorowaniem pandemii.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |