Umieściła kartkę na drzwiach biura PiS. Sieradzka liderka Strajku Kobiet winna, ale kary nie otrzymała
Anna Sikora, która 30 listopada 2020 roku umieściła na drzwiach sieradzkiego biura Prawa i Sprawiedliwości kartkę z napisem Zaginęły prawa człowieka, znalazcę prosimy o zwrot, została uznana za winną popełnienia wykroczenia, jednak sąd odstąpił od wymierzenia jej kary.
Lokalna liderka Strajku Kobiet została przesłuchana w Komendzie Powiatowej Policji w Sieradzu 30 grudnia 2020 roku. Zeznała wtedy, że powiesiła kartkę, została zatem przesłuchana w charakterze osoby obwinionej o popełnienie wykroczenia i nałożono na nią mandat w wysokości 400 zł. Sieradzanka go nie przyjęła, sprawa trafiła więc do Sądu Rejonowego. – Sąd rozpoznawał tę sprawę na posiedzeniu, uznając, że okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości – informuje rzecznik Sądu Okręgowego w Sieradzu, sędzia Jacek Klęk.
Zgodnie z wyrokiem Anna Sikora jest winna, ale sąd odstąpił od wymierzenia kary. Liderka Strajku Kobiet w Sieradzu nie podjęła jeszcze decyzji, czy zaskarży ten wyrok. – Samo zdanie wyrok za powieszenie kartki jest dla mnie dosyć abstrakcyjne. Cieszę się jednak, że sąd odstąpił od wymierzenia kary i od kosztów procesu mówiła Anna Sikora.
Jeśli skazana odwoła się od wyroku wydanego w postępowaniu nakazowym, sprawa będzie rozpatrywana w trybie ogólnym, czyli rozpocznie się proces.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z SIERADZA I REGIONU |