Przed PGE Skrą rewanż z Zenitem Kazań w siatkarskiej Lidze Mistrzów
Przed siatkarzami PGE Skry Bełchatów rewanżowy mecz z Zenitem Kazań w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Podopieczni Michała Mieszko Gogola we własnej hali przegrali z rosyjską ekipą 1:3 i w rewanżu nie będą faworytem.

W pierwszym meczu obu ekip Zenit wygrywał, choć PGE Skra nie była dużo słabszą drużyną.Pierwszego i trzeciego seta przegrali minimalnie 23:25. W drugim zwyciężyli do 25:19, a w czwartej, ostatniej partii ulegli 19:25. Michał Mieszko Gogol zaznacza, że gra jego zespołu wyglądała dobrze. – Nie wracamy już do tego pierwszego spotkania, którego nie udało nam się wygrać – mówi szkoleniowiec. – W trzech setach walczyliśmy jak równy z równym. Wiemy, że stać nas na rywalizacje z taką drużyną jak Zenit i zrobimy wszystko, żeby wygrać to spotkanie – zakończył Gogol.
Spotkanie w Kazaniu rozpocznie się o 16.
Do półfinału Ligi Mistrzów awansowała już druga polska drużyna -ZAKSA Kędzierzyn Koźle. Kędzierzynianie przegrali 0:3 z włoskąCucine Lube Civitanova , ale wygrali w tak zwanym złotym secie 16:14. W pierwszym starciu ZAKSA zwyciężyła 3:1.
Najwięcej punktów ZAKSY – 15 – zdobył przyjmujący Kamil Semeniuk, a najlepszym siatkarzem spotkania wybrany został rozgrywający zespołu z Kędzierzyna-Koźla – Benjamin Toniutti.