Kosy i Miko to tylko nieliczne z wilków zastrzelonych przez myśliwych | Radio Łódź na wieczór
Mężczyzna podejrzanego o zastrzelenie wilka Kosego z Roztoczańskiego Parku Narodowego to 42-latek z powiatu biłgorajskiego. Grozi mu do 5 lat więzienia. Kosy był monitorowany przy pomocy nowoczesnej obroży telemetrycznej GPS/GSM w ramach wspólnego projektu Stowarzyszenia dla Natury “Wilk” i Roztoczańskiego Parku Narodowego. Został zastrzelony we wrześniu 2019 roku. Dzięki telemetrii można było dokładnie ustalić czas i miejsce zdarzenia oraz natychmiast zawiadomić organy ścigania. Dzięki determinacji zamojskich śledczych ustalono podejrzanego.
Nazwa | Plik | Autor |
rozmowa z dr hab. Sabiną Pierużek-Nowak | audio (m4a) audio (oga) |
Miesiąc przed śmiercią Kosego zginęła też jego partnerka, samica Debra. Wilk opiekował się szczeniakami, które po jego śmierci padły z głodu.