Jak długo będzie trwał lockdown? Czy grozi nam protest przedsiębiorców?
Pandemia coraz bardziej daje się we znaki przedsiębiorcom, a ci coraz bardziej o sobie przypominają. Nie chcą lockdownu. Są też tacy, którzy zapowiadają powrót na rynek jeszcze przed zniesieniem obostrzeń.
Aktywność przedsiębiorców nabrała sił w mediach społecznościowych. Pod hasłem #otwieramy na specjalnie utworzonych profilach strajku przedsiębiorców trwa dyskusja na temat ewentualnego powrotu na rynek. Można znaleźć tam konkretne deklaracje, np. jednej z dyskotek z Witoni, która zapowiada otwarcie mimo obostrzeń.
Elżbieta Kozłowska, która w piotrkowskiej galerii prowadzi kawiarenkę z cukiernią przyznaje, że każdy z przedsiębiorców, których dotyczą obostrzenia, z uwagą śledzi codzienne informacje i czeka na powrót do normalności. Jak mówi, nie jest dobrze. – Obostrzenia dotyczące galerii handlowych powinny być zdjęte. To są sklepy wielkopowierzchniowe i tutaj naprawdę nie ma kumulacji, w porównaniu np. choćby z taką Biedronką, gdzie w kolejce stoi kilka osób i praktycznie można powiedzieć, że wchodzą na siebie.
Ta piotrkowska kawiarnia prowadzi działalność tylko częściowo. – Sprzedaż jest prowadzona tylko na wynos zaznacza Elżbieta Kozłowska.
Co sądzi o zapowiedziach, że będą protestować i otwierać mimo obostrzeń? – Wcale się nie dziwię, dlatego, że te straty są ogromne, nie do odrobienia zaznacza.
Nazwa | Plik | Autor |
Przedsiębiorcy chcą strajkować | audio (m4a) audio (oga) |
Ludzie zapytani o los przedsiębiorców zdają się ich rozumieć. – Jeśli oni mają rodziny, to to może być straszne. Jeśli ktoś wpada w długi, to potem w depresję. I może sobie zrobić coś złego mówi jedna z mieszkanek Piotrkowa Trybunalskiego. – Tutaj powinno wszystko pracować. Nawet jak nie było pandemii, to niektóre firmy borykały się z brakiem klientów dodaje inny napotkany przechodzień. – Wszyscy zapłacimy za ten kryzys. Płacimy i będziemy płacić przez długie lata dodaje.
O rządowym wsparciu dla przedsiębiorców mówił dziś mówi poseł Porozumienia Włodzimierz Tomaszewski. Do małych i mikro przedsiębiorców w ramach tarczy finansowej 2.0 trafi 13 mld zł. Dla przedsiębiorców tylko z Łodzi będzie przeznaczone ponad półtora miliarda złotych.
Wsparcie trafi do przedsiębiorców z zamkniętych obecnie branż, takich jak gastronomia, hotelarstwo i kluby fitness.
W sumie, od początku pandemii, do przedsiębiorców trafiło już 200 miliardów złotych w ramach tarcz antykryzysowych, finansowych i branżowych.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |