Problemem jest też znacząca podwyżka cen za przebywanie bezdomnych zwierząt z Kutna w schronisku w Wojtyszkach. -Za tamten rok jest to ok. 180 tys. zł jeśli chodzi o opłaty za pobyt w schronisku. W tym roku przetarg, który został rozstrzygnięty w grudniu pokazuje, że to będzie już 230 tys. zł. Więc to już jest 50 tys. zł więcej, które miasto musi zapłacić tylko za to, że te bezdomne psy są w Wojtyszkach – mówi Kamil Klimaszewski z biura prasowego kutnowskiego magistratu.

Członek parlamentarnego zespołu przyjaciół zwierząt – poseł Agnieszka Hanajczyk nie rozumie decyzji władz Kutna. Napisała pismo z apelem, żeby zmieniły zdanie w tej sprawie. -Nie wolno przerywać takiej akcji. Bo w przeciągu roku pojawi się znowu tyle nowych miotów wśród psów i wśród kotów i jestem przekonana, że za 2, 3, 5 lat tych bezdomnych zwierząt będzie więcej i znowu wzrosną koszty ich utrzymania. Nie rozumiem tej decyzji – mówi posłanka.

Kamil Klimaszewski zapewnił, że jeśli sytuacja związana z epidemią się ustabilizuje i budżet miasta będzie stabilniejszy, to miasto wróci do finansowego wsparcia mieszkańców przy zabiegach sterylizacji i kastracji zwierząt.

Posłuchaj i dowiedz się więcej: