Iwona Koperska | Radio Łódź
Z Iwoną Koperską, przewodniczącą Sejmiku Województwa Łódzkiego, o konflikcie interesów, który wypomnieli radni i posłowie KO przy okazji podwyżek cen odpadów, o gospodarce odpadami w regionie, a także o tym, dlaczego jest tak drogo oraz o zaostrzającym się dyskursie politycznym także w samorządzie – rozmawia Tomasz Lasota.
– Nie widzę konfliktu interesów, nie zamierzam rezygnować, województwo łódzkie nie ma żadnych udziałów w firmie Eko-Region – przekonuje Iwona Koperska, przewodnicząca Sejmiku Województwa Łódzkiego, odpowiadając na zarzuty opozycji o utworzeniu mafii śmieciowej. Politycy Koalicji Obywatelskiej zarzucili jej, że jest wiceprezesem w spółce samorządowej Eko-Region, zajmującej się odpadami, a to rodzi konflikt interesów, ponieważ Urząd Marszałkowski może przez to blokować konkurencję na łódzkim rynku śmieciowym.W mediach społecznościowych pojawiły się infografiki i żądania dymisji.
– Przestałam śledzić wszelkie kłamliwe grafiki, jakie na swoich stronach zamieszczają przedstawiciele Platformy Obywatelskiej – wyjaśnia Iwona Koperska i odnosi się do języka, jakim posługują się działacze PO. – W moim odczucie to język, który w debacie publicznej w ogóle nie powinien mieć miejsca.
Eko-Region to firma powołana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i część lokalnych samorządów, a zajmuje się odbiorem oraz zagospodarowanie śmieci. Iwona Koperska zaznacza, że jeśli na sesji Sejmiku będą podejmowane tematy i głosowania dotyczące śmieci, nie będzie zabierała głosu w tej sprawie. -Wszystkie podmioty, które zajmują się gospodarką odpadami na łódzkim rynku są traktowane w taki sam sposób – dodaje Koperska.
Przewodnicząca Sejmiku konflikt interesów zauważa raczej u radnego opozycyjnego Tomasza Kacprzaka. – Jest radnym miejskim, czyli ciała które powołane jest do kontroli organów i spółek działających przy prezydencie Łodzi, a jest jednocześnie dyrektorem MPO Łódź. Nie rozumiem, tych absurdalnych zarzutów podsumowała Iwona Koperska.