Trefl za mocny dla siatkarzy Skry. Powrót Wlazłego do Bełchatowa
Siatkarze Skry Bełchatów przegrali 1:3 z Treflem Gdańsk w pierwszym meczu 20. kolejki PlusLigi. Goście umocnili się w czołówce tabeli.
Ten mecz miał wiele podtekstów. Najważniejszym był to, że do Bełchatowa wrócił Mariusz Wlazły, który w Skrze spędził 17 lat swojej kariery. Teraz występuje w ekipie Trefle, ale to nie przeszkodziło władzom bełchatowskiej drużyny, żeby podziękować 37-latkowi za grę Skrze. Mistrz świata w 2014 roku przed meczem otrzymał kwiaty i pamiątkową koszulkę.
Gdy sentymenty zostały odstawione na bok, Wlazły od początku spotkania zaliczył kilka udanych ataków i w dużym stopniu przyczynił się do zwycięstwa Trefla w pierwszym secie 25:18. Druga partia padła łupek podopiecznych Michała Mieszko Gogola, którzy również zwyciężyli do 18. Najbardziej wyrównana była trzecie partia, ale tu na przewagi ponownie lepsi okazali się goście 31:29. Czwarta, jak się później okazało, ostatnia część meczu zakończyła się zwycięstwem ekipy z Gdańska 25:21 i w całym spotkaniu 3:1.
Po tej porażce Skra zajmuje 8. miejsce w ligowej tabeli. Trefl wciąż jest 3.