Przedsiębiorcy oczekują przede wszystkim jasnych wytycznych. – 40 dni minęło od zamknięcia na jesień restauracji, dopiero teraz jest mowa o jakiejkolwiek tarczy. A przez miesiąc oni musieli zapłacić pracownikom, zapłacić ZUS, podatki i pokrywać wszystkie koszty. Tak nie powinno być. Jeśli zamyka się restauracje, to tego samego dnia powinien wchodzić program, który daje im szansę na przetrwanie w tym czasie, kiedy lokale są zamknięte.- przekonuje Damian Raczkowski,radny Nowoczesnej.

Wątpliwości co do takiego stanowiska mieli radni opozycji. Radosław Marzec z PiS przekonuje, że pomóc przedsiębiorcom można tylko wspólnie. Potrzebne jest wsparcie nie tylko rządu, ale również samorządu.-Jeśli ten apel miałby faktycznie działać i pomagać przedsiębiorcom, to powinien być również skierowany do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. Ponieważ widać, że władze Łodzi nie mają przygotowanej kompleksowej oferty wsparcia dla przedsiębiorców. Jedno to działania rządu w ramach tarcz – za tym powinna pójść pomoc ze strony samorządów – zauważa radny.

Za przyjęciem apelu zagłosowali radni koalicji. Prawo i Sprawiedliwość głosowało przeciw.