Jechał samochodem, był pijany, chciał wręczyć łapówkę
Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi 29-latkowi, którego zatrzymali policjanci z Konstantynowa Łódzkiego. Mężczyzna jechał samochodem osobowym, a po badaniu okazało się, że był pijany.

Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór (30 listopada) na placu Kościuszki w Konstantynowie Łódzkim. Obok radiowozu, z piskiem opon, przejechał osobowy hyundai. Kierujący nim mężczyzna nie zatrzymał się też przy znaku stop i kontynuował brawurową jazdę ulicami miasta. Policjanci ruszyli w pościg i po kilku minutach udało im się zatrzymać pirata drogowego. Podczaskontroli funkcjonariusze wyczuli od kierowcy alkohol. Badanie wykazało w organizmie 29-latka blisko 1,8 promila alkoholu. Mieszkaniec Konstantynowa miał także cofnięte uprawnienia do kierowania. Kiedy mężczyzna zorientował się, że może ponieść odpowiedzialność karną za prowadzenie pojazdu w takim stanie, zaproponował policjantom po 1000 złotych w zamian za puszczenie całego zajścia w niepamięć.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Poniesie odpowiedzialność za jazdę pod wpływem alkoholu, jazdę bez uprawnień do kierowania oraz za próbę wręczenia łapówki.
Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
Materiały prasowe KWP Łódź