Posłuchajrelacji naszego reportera:

Wszyscy zastanawiają się nad długofalowymi skutkami edukacji w trybie zdalnym. Od początku przestawienia systemu na tryb online mówimy jednak o tym, że W niektórych gminach łódzkiego problem ze sprzętem czy jakością łącza może mieć co dziesiąty uczeń.

Do kuratorium oświaty dotarły także sygnały o tym, że ponoć spory procent uczniów w Gminie Warta koło Sieradza jakby nigdy nic, chodzi na lekcje. – Dużo rodziców ma problemy sprzętowe. To także problemy z widmem utraty pracy przez konieczność opieki nad dziećmi. Poszliśmy po prostu na rękę tym rodzicom – mówi Hubert Kamola, dyrektor Szkoły Podstawowej w Warcie. To miedzy innymi w tej placówce miały miejsce kontrole z kuratorium. Przedmiotem tej kontroli – co potwierdzają obie strony – miało być sprawdzenie, czy faktycznie rodzice wszystkich dzieci, które do szkoły cały czas fizycznie chodzą, dostarczyli niezbędne oświadczenia.

Burmistrz Warty Krystian Krogulecki podał nam jaskrawy przykład tego, że nie zawsze chodzi tylko o brak sprzętu czy internetu: – Zwracają się do mnie matki, które samotnie wychowują dzieci. Pracodawca stawia je pod ścianą: albo przyjdą do pracy, albo będą zwolnione. To trudne, zasadne przypadki. Uważam, że muszę wtedy pomóc.

Skutek jest oczywiście taki, że w dwudziestoosobowej klasie pojawia się codziennie pięcioosobowa grupa uczniów, a kuratorium bierze takie sytuacje pod lupę. O takich proporcjach mówi burmistrz. Kuratorium dostało sygnał o tu cytat, “większości uczniów”. -Sprawdzamy czy faktycznie tak jest, a jeśli to prawda, to jakie stoją za tym powody – mówi Anna Skopińska, rzecznik łódzkiego kuratora oświaty. To do tej pory jedyna interwencja łódzkiego kuratorium w sprawie zdalnej nauki.

Burmistrz Warty wprost mówi w tym wypadku o donosie. Autorstwa tych rodziców, którzy także chcieliby normalnie posłać dzieci do szkół.

Fakt, że telefony od rodziców rozdzwoniły się w kuratorium potwierdza rzeczniczka tej instytucji. Nie precyzuje jaka część z nich to po prostu wyrażanie swoich wątpliwości i zapytania o tryb zdalny, a ile to prośba o interwencję w danej szkole, w sprawie danego dyrektora czy nauczyciela.
O Kuratorium zasypanym donosami pisze na swoim blogu BelferBlog Dariusz Chętkowski, nauczyciel języka polskiego i etyki w łódzkich liceach. Wskazuje on, że zgłaszane wprost do organu kontrolnego uwagi, dotyczą praktycznie każdego aspektu nauki zdalnej: – Powinny nastąpić konsultacje z rodzicami, jeszcze przed przejściem na naukę zdalną – mówi nam.Rodzice sami pracując teraz w domach z ciekawości zaglądają dzieciom-uczniom przez ramię i mają często krytyczne spostrzeżenia. -To trochę tak, jak byśmy z uwagami co do pracy trenerskiej Jerzego Brzęczka szli od razu do prezesa PZPN Zbigniewa Bońka – kwituje nauczyciel.

Jakie są więc najnowsze decyzje ministra edukacji? Dziś (27.11.20) Przemysław Czarnek podpisał rozporządzenie w tej sprawie. Z wyjątkami przedłużył zdalną naukę do 3 stycznia. W reżimie sanitarnym będą niebawem możliwe zajęcia w szkołach sportowych czy zawodowych. Później zaczynają się ferie, a po nich, po 17 stycznia – taką nadzieję wyraził szef resortu – nastąpi częściowy powrót do nauczania stacjonarnego.