Jarek Manowski. To już rok, gdy nie ma go z nami [WIDEO]
27 listopada 2019 roku zmarł redaktor Jarosław Manowski – dziennikarz Radia Łódź, wieloletni kierownik Redakcji Informacji. W łódzkiej archikatedrze została dziś (27.11) odprawiona msza w intencji naszego zmarłego kolegi i lubianego przez wielu słuchaczy dziennikarza.
Rodzina i przyjaciele wspominali dziś zmarłego przed rokiem wieloletniego pracownika Radia Łódź Jarosława Manowskiego. W łódzkiej archikatedrze odprawiona została msza święta w jego intencji. Jarek pracował w naszej rozgłośni od 1991 roku, prezentował wiadomości, prowadził audycje, pełnił też kierownicze funkcje jako sekretarz programu i kierownik redakcji informacji. Był cenionym lektorem filmowym, wykładowcą akademickim i nauczycielem nowych pokoleń dziennikarzy.
– Był wyjątkowym człowiekiem, jeśli chodzi o radio. Wymarzył je sobie, zawsze je kochał. Zawsze radio było na pierwszym miejscu, muzyka była na pierwszym miejscu. Do tej pory nie słucham radia w domu, słucham w pracy. Jesteście dla mnie taką trochę drugą rodziną – wspomina żonaJarka, Wanda Manowska.
– Dziennikarze młodego pokolenia potrzebują autorytetów i nauczycieli. A Jarek Manowski zdecydowanie miał takie cechy dobrego nauczyciela i potrafił powiedzieć, co jest dobrze, co jest źle – mówi dziennikarz Radia Łódź Krzysztof Zimoch.
Jarosław Manowski pośmiertnie został uhonorowany przez Prezydenta Andrzeja Dudę Złotym Krzyżem Zasługi.
Nazwa | Plik | Autor |
Wspomnienie o Jarku Manowskim | audio (m4a) audio (oga) |
Jarek Manowski pracował w Radiu Łódź od 1991 roku. Ale przygodę z mikrofonem zaczął już wcześniej, w studenckim radiu ACR KIKS Uniwersytetu Łódzkiego. W Polskim Radiu w Łodzi pracował jako prezenter programów informacyjnych i autor serwisów informacyjnych.
Radio było zawsze miłością jego życia. “Maniek” miał do tego talent, świetny głos i perfekcyjne wyczucie anteny. Budził ludzi o poranku, prezentował wydarzenia w popołudniowych magazynach, żegnał kończąc wieczorne serwisy. Przez ponad 20 lat był głosem Radia Łódź.
Jarek zmarł nagle w wieku zaledwie 51 lat, bez ostrzeżenia, o wiele za wcześnie. Dla nas w radiu była to tak nieoczekiwana i zaskakująca strata, że do tej pory trudno się z nią pogodzić. Wciąż za nim tęsknimy i często wspominamy mówiąc: “Maniek zrobiłby to po swojemu”, “Maniek dałby radę”, “Szkoda, że go tu nie ma, on zrobiłby z tej audycji perełkę”. Jako prezenter mógł być wzorem dla każdego, kto uczy się tego zawodu.
Praca w radiu jest rzeczą ulotną, nie zostawia żadnego materialnego śladu, ale są radiowcy, których pamięta się latami. Jarek Manowski pozostanie z nami na zawsze, bo wciąż mamy w radiu wrażenie jakby był nieobecny tylko na chwilę. Mamy nadzieję, że pozostanie także w pamięci naszych słuchaczy, którym poświęcił całe swoje zawodowe życie.
Dorota Matyjasik, Jarosław Turek
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |