Uczniowie podstawówki spod Piotrkowa będą musieli dojeżdżać kilkanaście kilometrów do innej szkoły?
Rodzice uczniów szkoły podstawowej w Stobnicy w powiecie piotrkowskim nie chcą zmian w organizacji placówki. Zgodnie z projektem uchwały Rady Gminy Ręczno, od nowego roku szkolnego miałyby tam pozostać tylko młodsze dzieci.
Uczniowie klas starszych mieliby zostać przeniesieni do szkoły w Ręcznie, dla niektórych oddalonej nawet o kilkanaście kilometrów. – Mówią, że będą wtedy mniejsze koszty w szkole, ale część dzieci zostanie, więc i tak będą opłaty za prąd, wodę. Nie widzimy w tym w ogóle sensu. Nie możemy na barki dzieci kłaść spraw ekonomicznych. To nie dzieci mają odpowiadać za ekonomię. Może w urzędzie gminy lepiej tych pieniędzy poszukać niż w szkole – denerwują się rodzice dzieci.
Zastępca wójta gminy Ręczno, Marcin Kusa mówi, że jeszcze nic nie jest przesądzone. Projektem przekształcenia radni zajmą się na najbliższej sesji. Jeżeli przyjmą oni proponowane w projekcie uchwały zmiany, decyzję musi podjąć jeszcze łódzki kurator oświaty. Wicewójt potwierdza, że pomysł zmian ma związek z finansami. Tłumaczy, że oświata oprócz subwencji pochłania dużą część budżetu gminnego.- Przede wszystkim chodzi o płace dla nauczycieli, gdzie musimy zabezpieczyć te środki. Nie mamy innego wyjścia. Jesteśmy małym samorządem, z małymi dochodami. Musimy dbać o dobro całej gminy, a nie tylko danej miejscowości. Ja rozumiem, że to bolesne dla mieszkańców i kadry pedagogicznej. Będziemy starali się tak, żeby ten dowóz dzieci do szkoły był zapewniony. Postaramy się też, żeby część nauczycieli “wchłonęła” szkoła w Ręcznie – tłumaczy Marcin Kusa.
Rodzice poprosili o pomoc wojewodę i łódzkiego kuratora oświaty. W skierowanym do nich piśmie wyrażają swój sprzeciw wobec planu przekształcenia. Zwracają uwagę m.in. na bardzo dobre warunki nauki, wyposażenie placówki w niezbędny do nauki sprzęt czy pomoce naukowe.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |