Dzieci Andersa | Rozmowy o historii
76 lat temu 1 listopada 1944 r polskie dzieci przybyły na daleką, nieznaną im zieloną wyspę. Rząd Nowej Zelandii zaprosił ponad 700 polskich dzieci i ich 102 opiekunów. Były to w większości sieroty pochodzące z polskich rodzin zesłanych na nieludzką ziemię ZSRS, a następnie ewakuowanych do Iranu w roku 1942.
Janusz Wróbel z Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi jest autorem książki “Polskie dzieci na tułaczych szlakach 1939-1950”.
Nazwa | Plik | Autor |
Janusz Wróbel IPN rozmowa cz.2 | audio (m4a) audio (oga) | |
Janusz Wróbel IPN rozmowa cz.1 | audio (m4a) audio (oga) |
Wiosną i latem 1942 r. kilkadziesiąt tysięcy polskich cywilów ewakuowano ze Związku Sowieckiego do Iranu. Dzięki determinacji gen. WładysławaAndersawyprowadzono wówczas z nieludzkiej ziemi” stalinowskiego imperium 20 tys. polskichdzieciżyjących i w nędzy, nękanych chorobami, pozbawionych należytej opieki i dostępu do edukacji. Ich dalszy los znalazł się wtedy w rękach polskiego rządu na uchodźstwie i jego zachodnich sojuszników.
Dzięki współpracy kilku rządów i tysięcy ludzi z wielu krajów polskiedziecii ich opiekunowie znaleźli się w bezpiecznych osiedlach rozrzuconych po całym świecie, od Iranu po Południową Afrykę, od Nowej Zelandii po Meksyk. Doczekać tam mieli końca wojny i upragnionego powrotu do kraju. Niestety, decyzja mocarstw o oddaniu Kresów Wschodnich we władanie Stalina sprawiła, iż większośćdziecipozostała na obczyźnie, a ich niezwykła epopeja na wiele lat pokryta została kurzem zapomnienia.